Solidarność: Kiedyś Biedronka płaciła lepiej, teraz konkurencja króluje


Czytaj więcej
Praca w wakacje. Co proponują Lidl, Dino i Biedronka?- Żeby pracownicy dostali premię, sklep musi wypracować odpowiedni obrót. Jest on wyznaczany na bardzo wysokim poziomie. Nawet jeżeli pracownikom uda się go osiągnąć, to brane są pod uwagę wyniki tych wszystkich wewnętrznych audytów. Czasem wystarczy drobne potknięcie, żeby stracić część premii. W efekcie coś, co w założeniu powinno motywować pracowników, powoduje frustrację i poczucie niesprawiedliwości. Cel powinien być możliwy do osiągnięcia - uważa Gabriela Kaim.
Za mało pracowników w Biedronkach
Przewodnicząca NSZZ „Solidarność” w Jeronimo Martins Polska poruszyła również kwestię braków kadrowych.
- W wielu sklepach pierwsza zmiana zaczyna się np. o 4.00 rano. Tam, gdzie kiedyś na zmianie było 7 osób, dzisiaj jest 3-4 pracowników. Jednocześnie znacznie wzrosła liczba obowiązków. Wypiek pieczywa, właściwa ekspozycja towarów, dopilnowanie cen, inwentaryzacje, utrzymywanie porządku na sklepie, przyjmowanie dostaw produktów, których często jest tak dużo, że nie ma gdzie ich upchnąć. Na dodatek to wszystko jest skrupulatnie sprawdzane. Mamy kilka rodzajów wewnętrznych audytów. Oczywistym jest, że pracowników na poszczególnych zmianach jest zbyt mało - powiedziała Gabriela Kaim.
Więcej na solidarnosckatowice.pl