Sprzedaż detaliczna w niewyspecjalizowanych sklepach, czyli hiper-i supermarketach, czy dyskontach wzrosła o 7,1 proc. (ale miesiąc wcześniej, w listopadzie - o 10 proc. w większym stopniu także w poprzednich miesiącach 2013 r.), ale już żywności i napoje tylko o 3,0 proc. (większa dynamika była od maja ubr.) Widać, że nasz stół świąteczny był w 2013 roku „racjonalny". Natomiast, w grudniu mocno wzrosła sprzedaż odzieży i obuwia, a także po kilku miesiącach słabszych, sprzętu RTV, AGD oraz mebli. Wysoka, 30 proc. dynamika sprzedaży samochodów, to efekt nie tylko niskiej bazy (w grudniu 2012 roku spadek o 13 proc.), ale również zamieszania wokół podatku VAT od zakupu aut z „kratką". Wielu właścicieli firm, nie czekając na nowe, nieznane jeszcze rozwiązania podatkowe, które miały obowiązywać od stycznia br. kupiło samochody w grudniu, na dotychczas obowiązujących zasadach - wyjaśnia ekonomistka.

Zdaniem Konfederacji Lewiatan w pierwszej połowie br. sprzedaż detaliczna będzie, owszem, rosła, ale na powrót do dwucyfrowej dynamiki wzrostu przyjdzie nam poczekać. Gospodarstwa domowe wydają się zdecydowanie bardziej wyważone w podejmowaniu decyzji konsumpcyjnych, niż przed osłabieniem gospodarczym i wzrost ich skłonności do konsumpcji będzie się odbudowywał dłużej niż przy poprzednich osłabieniach koniunktury w latach 2001-2003 czy 2008-2009.