Apel przedsiębiorców: To ostatnia szansa na uratowanie polskiego handlu przed zniszczeniem go przez dyskonty!

- Od lat stawiamy czoła zagranicznym gigantom, walcząc o klientów odpływających do dużych sklepów. Jeżeli nie będziemy mogli skorzystać z pomocy członków rodziny czy np. studentów w prowadzeniu naszych sklepów w niedziele, to stracimy szanse na wyrównywanie strat powstałych w tygodniu - czytamy w liście PSMiF.
Organizacja podkreśla, że rozumie intencje ustawodawcy, który chce ukrócić marketom i dyskontom handel pod płaszczykiem "placówek pocztowych". Zwraca też uwagę, że małe sklepy nie mają nawet możliwości zaoferowania usług pocztowych, bo to dla nich praca ponad siły.
Mały handel potrzebuje pomocy
- Pozwólmy mikroprzedsiębiorcom prowadzącym małe polskie sklepy na zatrudnianie osób najbliższych oraz studentów, którzy mogą pomóc nam w prowadzeniu rodzinnego biznesu w niedziele - apeluje Paweł Tracz, prezes zarządu Stowarzyszenia Mikroprzedsiębiorców i Franczyzobiorców.

