Biedronka znalazła sposób, aby nie płacić opłaty recyklingowej i na tym zarobić

Od 1 stycznia 2018 r. sprzedawcy będą musieli odprowadzać do kasy państwa 25 gr. W przepisach zapisano, że opłata recyklingowa obejmuje reklamówki o najczęściej spotykanej grubości od 15 do 50 mikrometrów.
Aby ominąć opłatę, Biedronka wprowadza foliówki o grubości 52 mikrometrów, które zastąpią dotychczasowe cieńsze w cenie 8 gr.
W odpowiedzi na pytania Wirtualnej Polski, Biedronka potwierdza, że od stycznia w ofercie sieci dostępne będą "nowe, mocniejsze i grubsze, a dodatkowo promujące ochronę środowiska foliówki, w cenie 25 gr/szt.". Ponadto klienci będą mogli kupić także większe reklamówki w cenie 44 gr/szt. "ze specjalnymi grafikami Pawła Jońcy", największe i najbardziej wytrzymałe torby z polipropylenu po 2,99 zł/szt. W ofercie pozostaną także bezpłatne cienkie torebki foliowe o grubości do 15 mikrometrów.
W komunikacie przesłanym do mediów sieć podaje: "Wszystkie nowe wersje reklamówek będą mogły służyć klientom wielokrotnie, a ze względu na ich grubość, nie będą objęte koniecznością pobierania od klienta opłaty recyklingowej po nowelizacji ustawy. Sieć Biedronka w swojej działalności biznesowej przestrzega obowiązujących regulacji prawnych. Jednocześnie zwracamy uwagę, że już w 2008 r. zrezygnowaliśmy z bezpłatnych jednorazowych reklamówek, zastępując je torbami wielokrotnego użytku, wyprzedzając tym samym polskie regulacje prawne w tym zakresie. Powtórne wykorzystanie toreb promujemy dodatkowo m.in. poprzez napisy umieszczone na reklamówkach „Nie wyrzucaj toreb, dbaj o środowisko”."
Opłatę recyklingową będzie odprowadzał Lidl. Drugi z dyskontów podnosi w związku z tym ceny dwóch z sześciu toreb. Foliówka zwana przez sieć "eko" będzie kosztować 33 gr, a nie jak dotychczas 8 gr. Podwyżka jest więc o 8 gr. większa niż w Biedronce. Ponadto cena "reklamówki standard" będzie wynosić 44 gr. zamiast dotychczasowych 19 gr.
Więcej na finanse.wp.pl