Bojkot rosyjskich produktów w handlu. Kto się przyłączył? (lista)

Polska sieć sklepów Topaz podjęła decyzję o wycofaniu ze sprzedaży produktów rosyjskiego pochodzenia. Jest to akt solidarności z narodem ukraińskim. Sieć zaznacza, że proces wycofywania tych produktów został rozpoczęty, jest ciągły i zostanie ukończony w ciągu kilkudziesięciu godzin.
Firma Rossmann również nie chce w żaden sposób wspierać producentów z Rosji, których podatki - zasilając rosyjski budżet - mogą być również przeznaczane na cele związane z atakiem na Ukrainę. - W trybie natychmiastowym zdecydowaliśmy o zdjęciu z półek naszych drogerii 52 artykułów wyprodukowanych bezpośrednio w Rosji (decydującym czynnikiem był EAN wskazujący na Rosję jako kraj pochodzenia) oraz 101 produktów polskiego dystrybutora (chodzi o markę Natura Siberica, dostarczającą kosmetyki na licencji rosyjskiej spółki Natura Siberica LTD). Odpowiadamy też w ten sposób na docierające do nas sugestie od klientów, którzy chcą mieć pewność, że robiąc zakupy w naszych sklepach, w żaden sposób nie będą wspomagać rosyjskiej agresji - argumentuje sieć.
Sieć Netto też wycofała ze sprzedaży produkty pochodzenia rosyjskiego oraz białoruskiego. - Netto solidaryzuje się z Ukrainą. Organizujemy pomoc rzeczową, którą przekażemy Caritas Polska na poczet wsparcia naszych sąsiadów, doświadczających trudnej sytuacji w swojej ojczyźnie. Koce, ręczniki, kołdry, środki higieny osobistej, żywność z długim terminem przydatności do spożycia – to najbardziej potrzebne produkty, które przygotowujemy do przekazania - podała sieć kilka dni temu w mediach społecznościowych.
Polskie markety budowlane HIPPER.pl wyraziły solidarność z Ukrainą i jej mieszkańcami. W ramach solidarności i wsparcia wycofują ze swoich sklepów towary pochodzące z Rosji oraz wstrzymują dostawy od rosyjskich dystrybutorów.
E-supermarket Frisco komunikuje, że w geście solidarności z Ukrainą w piątek 25.02.2022 roku wycofał z oferty wszystkie produkty pochodzące z Rosji oraz Białorusi.
POLOmarket podjął decyzję o wycofaniu ze sprzedaży produktów pochodzących z Federacji Rosyjskiej oraz Republiki Białorusi. Wskutek tej decyzji rosyjskie i białoruskie artykuły dostępne do tej pory w ofercie POLOmarketu znikają z półek we wszystkich sklepach sieci.
ALDI zadeklarowało wycofanie ze sprzedaży produktów rosyjskich, które były dostępne w ofercie czasowej na początku roku. Dodatkowo dyskont nie będzie sprzedawał produktów z Rosji i Białorusi. Jest to wyraz sprzeciwu wobec działań Rosji przeciwko wolnej Ukrainie.
Primavera Perfum, dostarczająca kosmetyki do internetowych, drogerii, sieci i sprzedawców indywidualnych, zdecydowała się wycofać rosyjskie produkty. W ten sposób znikną one oferty kilkudziesięciu współpracujących z Grupą sklepów internetowych, działających na terenie kraju.
W strukturach Grupy pracuje wielu obywateli ukraińskich oraz białoruskich. Od początku konfliktu mogą oni liczyć na dedykowaną pomoc. Zarząd planuje też oferować zatrudnienie w Grupie, głównie do pracy w centrum logistycznym przy pakowaniu paczek w elastycznym czasie pracy.
W dniu 28 lutego 2022 r. zarząd Super-Pharm Poland podjął decyzję o natychmiastowym wycofaniu ze sprzedaży wszystkich produktów pochodzenia rosyjskiego oraz na licencji rosyjskiej. Sieć sprzeciwia się wspieraniu biznesu, z którego środki w postaci podatków mogą wspierać cele godzące w podstawowe wartości jak prawa człowieka i życie ludzkie. W wyniku tej decyzji z półek drogerii zostało zdjętych około 80 produktów czterech marek kosmetycznych.
Sklep Kontigo komunikuje, że w geście solidarności z Ukrainą wycofał z oferty wszystkie produkty pochodzące z Rosji.
1 marca br. sieć Biedronka wycofuje produkty wyprodukowane przez dostawców zarejestrowanych na terenie Federacji Rosyjskiej oraz Republiki Białorusi ze swojej oferty. Decyzja ta jest podyktowana sprzeciwem wobec bezprecedensowej agresji przeciw niepodległej Ukrainie i dotyczy łącznie 16 produktów.
- W związku z podjętą decyzją sieci Biedronka, 1 marca br., zostaje zablokowana sprzedaż produktów rosyjskich i białoruskich oznaczonych m.in. kodami EAN zaczynającymi się od cyfr w zakresie 460-469 oraz 481. W praktyce oznacza to, że nie będzie już możliwy zakup m.in. rosyjskich wódek, takich jak Beluga, Russian Standard, czy Żurawie. Podobnie rzecz ma się z orzeszkami piniowymi pod marką własną BAKAD’OR, których produkcja zdominowana jest przez dostawców z Rosji. Nie wejdą również do oferty te produkty, które pierwotnie były zaplanowane w ramach akcji promocyjnych.
Wspieramy nasze ukraińskie koleżanki i kolegów. Razem z organizacjami pomocowymi pomagamy uchodźcom wojennym przekazując produkty. Kolejnym krokiem solidarności z Ukrainą jest brak naszej zgody dla obecności rosyjskich i białoruskich produktów w ofercie Biedronki. Nawet jeśli było ich tylko kilkanaście, to uważamy, że tak należy teraz postąpić - mówi Maciej Łukowski, dyrektor działu zakupów i członek zarządu sieci Biedronka.
W związku z nadzwyczajną sytuacją w Ukrainie, w akcie solidarności z narodem ukraińskim, sieć drogerii Hebe wycofuje ze sprzedaży produkty pochodzące z Rosji, takie jak Splat, Spasta, Ecolatier, Natura Siberica, Organic People, Babuszka Agafia. Marki będą od dzisiaj zdejmowane z półek - poinformowało biuro prasowe Hebe.
Również Żabka wycofuje produkty. - W związku z obecną sytuacją, instrumenty ekonomiczne stają się dla społeczności międzynarodowej kluczowym środkiem dla przeciwstawienia się rosyjskiej agresji na Ukrainę. Mając tę świadomość, podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu zamówień produktów pochodzących z obszaru Federacji Rosyjskiej i Białorusi. W konsekwencji będzie wycofywana także komunikacja marketingowa związana z tymi produktami - podała sieć.
Sieć Lidl również zdecydowała, że nie będziemy kontynuować sprzedaży produktów pochodzących z Rosji oraz Białorusi, chociaż ich dotychczasowy udział w naszej ofercie był jednostkowy. - Chcielibyśmy poinformować, że obecnie w ofercie Lidl Polska nie ma produktów wyprodukowanych na terenie Rosji i Białorusi. Planując kolejny asortyment - również ofert czasowych i tematycznych - będziemy bardzo dokładnie analizować jego proces produkcyjny - podała firma.
Sieć SPAR też wycofała rosyjskie i białoruskie produkty ze sprzedaży w Polsce i Szwajcarii.
“ W trybie pilnym wycofaliśmy z naszych magazynów wszystkie produkty rosyjskie i białoruskie. Nie będziemy ich sprzedawać ani dystrybuować w całej Polsce i Szwajcarii. Taką mocną rekomendację przekazaliśmy wszystkim naszym partnerom detalicznym – niezależnym polskim przedsiębiorcom, którzy prowadzą sklepy pod marką SPAR. Zgłosiliśmy też tę inicjatywę do SPAR Group i czekamy na ich decyzje” – podkreśla Wayne Hodson, prezes zarządu sieci SPAR w Polsce.
Także Grupa Eurocash podjęła decyzję o wycofaniu rosyjskich i białoruskich produktów ze swojej oferty. Wstrzymane zostały zarówno zakupy, jak i sprzedaż tych produktów we wszystkich kanałach Grupy. Rosyjskie i białoruskie produkty zniknęły z półek hurtowni Cash&Carry oraz z oferty eurocash.pl. W bojkocie uczestniczy także spółka Eurocash Franczyza, operator m.in. sieci Delikatesy Centrum.
Bojkot ogłosiły też marki należące do Grupy Eurocash: Frisco, Duży Ben i Kontigo.
Również zarząd spółki Glosel, pod parasolem której działają marki TaniaKsiazka.pl i Bee.pl, podjął decyzję o wycofaniu ze sprzedaży produktów pochodzenia rosyjskiego.
Zarząd Bricoman Polska podjął decyzję o wstrzymaniu współpracy z dostawcami z Rosji i Białorusi.
- Dotychczasowa współpraca Bricoman Polska z dostawcami z Rosji i Białorusi miała charakter marginalny, jednakże powyższa decyzja ma dla firmy wymiar symboliczny. Zarząd Bricoman Polska uznał, że najlepszą decyzją w obecnej sytuacji jest okazanie solidarności z ofiarami konfliktu oraz przeznaczenie realnego i materialnego wsparcia wszystkim poszkodowanym. W związku z tym, całkowity dochód ze sprzedaży wszystkich produktów pochodzenia białoruskiego bądź rosyjskiego, które jeszcze znajdują się na półkach sklepowych będzie w całości przekazany na rzecz potrzebujących zarówno w Polsce jak i na Ukrainie – informuje spółka.
Intermarche także wstrzymuje zamówienia towarów z Białorusi i Rosji. Poza ograniczeniem oferty produktów centrali zakupowej, Intermarché rekomenduje franczyzobiorcom prowadzącym sklepy Intermarché, aby również wstrzymali oni zamawianie kupowanych we własnym zakresie produktów pochodzących z Rosji i Białorusi.
Leroy Merlin Polska przeznaczy milion złotych na wsparcie dla Ukrainy. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom, zarówno naszych pracowników, jak i klientów, podjęliśmy również decyzję o wstrzymaniu współpracy z dostawcami z Rosji i Białorusi.
- Dotychczasowa współpraca, z dostawcami z Rosji i Białorusi, miała charakter marginalny, jednakże decyzja o wstrzymaniu współpracy ma dla nas wymiar symboliczny. Najlepszą rzeczą jaką możemy w tej chwili zrobić to okazać solidarność z ofiarami tego konfliktu oraz przeznaczyć realne i materialne wsparcie wszystkim poszkodowanym. W związku z tym, całkowity dochód ze sprzedaży wszystkich produktów pochodzenia białoruskiego bądź rosyjskiego, które jeszcze znajdują się na półkach sklepowych, będzie w całości przekazany na rzecz potrzebujących, zarówno w Polsce jak i w Ukrainie. W tym celu Leroy Merlin Polska w trybie natychmiastowym przeznacza milion złotych na wsparcie materialne i finansowe obywateli Ukrainy. Jest to jedynie pierwszy etap działań pomocowych - mówi Krzysztof Kordulewski, Dyrektor Generalny Leroy Merlin Polska.
Jednocześnie chcielibyśmy zaznaczyć, że obecnie najważniejsze jest dla nas bezpieczeństwo naszych pracowników oraz ich rodzin. Dlatego w pierwszej kolejności, skontaktowaliśmy się z naszymi pracownikami, którzy pochodzą z Ukrainy, aby poznać ich potrzeby i zaplanować odpowiednie dla nich wsparcie. Pozostajemy także w kontakcie z naszymi pracownikami, którzy w ostatnim czasie zatrudnieni byli w Ukrainie i Rosji. Zarówno oni, jak i członkowie ich rodzin, objęci są naszą opieką.
Wsparcie finansowe oraz materialne, które przekazaliśmy na pomoc dla Ukrainy, będzie dystrybuowane przez naszych pracowników, którzy czynnie włączyli się w organizację wsparcia.
Klienci będą zwracać uwagę na kody kreskowe?
W Polsce Izba Gospodarczo Handlowa Rynku Spożywczego zaapelowała o zerwanie stosunków biznesowych z firmami zarejestrowanymi w Rosji i Białorusi oraz zaprzestanie kupowania rosyjskich i białoruskich produktów. Jej zdaniem "w ten sposób możemy osłabić agresora".
IGHRS poprosiła wszystkich Polaków, aby zwracali uwagę na kody kreskowe kupowanych produktów. Zaapelowała by przede wszystkim kupowali towary polskie z kodem kreskowym 590, a nie nabywali produktów z Białorusi i z Rosji. Produkty białoruskie mają kod kreskowy zaczynający się od numeru 481. Kody kreskowe produktów rosyjskich zaczynają się od jednej z sekwencji cyfr: od 460 do 469.
Eksperci rynku podkreślają, że bojkot rosyjskich firm i produktów to dobre narzędzie, aby zamanifestować niezgodę na to co robi Federacja Rosyjska.
Wstrzymanie obsługi rosyjskich inwestycji i inwestorów działających na terenie Polski zapowiedziała też Polska Agencja Inwestycji i Handlu.
Wymiana handlowa Polski z Rosją z roku na rok wzrasta. Jak podaje PAIH w 2021 r. w porównaniu do 2020 r. (na podstawie porównania I półrocza w 2021 r. )wzrost wyniósł 28,8%, w tym wzrost eksportu o 28,7%, a importu o 29,0%. Eksport wyniósł w I półroczu 2021 r. 208,7 mld USD, a import 136,6 mld USD.