Brytyjczycy pogrążają się w kryzysie? Rosną kolejki do Banków Żywności

Produkty, na których najbardziej widoczny będzie wpływ inflacji to: mięso, produkty zbożowe, owoce, warzywa i nabiał oraz produkty bazujące na pszenicy jako paszy.
- Jeśli ceny żywności wzrosną o 10,9 proc. w ciągu roku, to czteroosobowa rodzina będzie musiała znaleźć w budżecie domowym ok. 516 funtów rocznie więcej na jedzenie. To sprawia, że wiele gospodarstw domowych oraz obsługujących je firm patrzy w przyszłość z dużym niepokojem – mówi Klaudia Kierzkowska, Social Media & PR Specialist.
Rosnące ceny żywności, benzyny i energii powodują jeszcze większą presję na budżety Brytyjczyków, a średnie wynagrodzenie na osobę spada w najszybszym tempie od dwóch dekad.
- Połączenie tych trudnych aspektów ekonomicznych już znalazło swoje odbicie w sytuacji społecznej. Zaobserwować można to na przykład po bankach żywności. W kolejce do banku żywności przed centralnym Meczetem w Birmingham kiedyś czekało około 20 osób. Obecnie w kolejce czeka około 100 osób lub więcej, często przez wiele godzin czekając na podstawowe produkty takie jak chleb, warzywa, ryż i mąka. Popularny bank żywności Salma w Smethwick musiał zostać zamknięty na dwa dni w tygodniu z powodu wyczerpania zapasów – dodaje Klaudia Kierzkowska.
Wspomniane wydarzenia sprawiają, że wielu mieszkańców Wielkiej Brytanii martwi się o to co przyniesie niedaleka przyszłość.
Firma Foodcom zajmuje się globalną dystrybucją surowców żywnościowych i śledzi sytuację żywności na wielu rynkach na świecie.