Ceny wina pójdą w górę o 20 proc.

- Tylko najwięksi producenci, mający ogromne zasoby, będą w stanie zaspokoić potrzeby chociażby w obszarze prosecco. Powód? Mniejsze zbiory i ogromny popyt na całym świecie. Wydajność regionu przestaje wystarczać, aby zaspokoić światowe potrzeby. W takiej sytuacji obserwujemy drastyczne wzrosty cen prosecco – mówi Joanna Semczuk z Henkell Freixenet Polska.
Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze wzrost akcyzy – zauważa Jakub Nowak, Prezes firmy JNT Group. – Z pewnością wpłynie to na dalszy spadek konkurencyjności win sprzedawanych w Polsce w stosunku do win u naszych sąsiadów – Czech czy Niemiec, a także innych krajów unijnych, gdzie podatek ten jest zerowy. Gdy dodamy do tego galopującą inflację, to z pewnością przełoży się to na skokowy wzrost cen – mówi Jakub Nowak.
Dlatego wielkim wzywaniem dla przedsiębiorców z branży winiarskiej będzie utrzymanie produkcji na odpowiednim poziomie.
Miniony rok był też czasem ogromnego sukcesu win musujących – prosecco, cavy, asti. Pojawiły się również nowe zachowania konsumenckie. Oprócz rosnącego udziału win białych, także – jak zauważa Grzegorz Bartol, Wiceprezes firmy Bartex – sektor win różowych zaczął umacniać swą pozycję. Zmiany zaszły także w segmencie win czerwonych, ulubionych win Polaków. – Zaobserwowaliśmy zmianę struktury konsumpcji win czerwonych na rzecz nieco lżejszych trunków o mniejszej zawartości alkoholu – mówi Grzegorz Bartol.
– Popyt na produkty premium rzeczywiście rośnie – przyznaje Paweł Gąsiorek, prezes Domu Wina. - Nie tylko szampan sprzedaje się bardzo dobrze, rośnie również zainteresowanie winami Bordeaux z Grand Cru Classe czy znanymi burgundami. Koneserzy chętnie sięgają też po drogie marki włoskie, jak np. Brunello di Montalcino z winiarni Biondi Santi. Sprzedaż przeniosła się w dużym stopniu z gastronomii do specjalistycznych sklepów, gdzie mamy spore wzrosty – opowiada Paweł Gąsiorek.
W porównaniu do pozostałych mieszkańców Europy, ciągle pijemy mniej wina - ok. 4 l rocznie, podczas gdy przeciętny Duńczyk, Holender, Szwed, czy Brytyjczyk wypija go 20-30 l. Natomiast mieszkaniec krajów winiarskich, takich jak Francja, Portugalia, czy Włochy, nawet ponad 10 razy więcej niż statystyczny Polak.