Colliers: W tym roku komercjalizowane będą obiekty handlowe nowego typu
- Można szacować, że w tym roku popyt i pustostany pozostaną na podobnym poziomie, mimo że planowane są kolejne otwarcia dużych obiektów handlowych, takich jak: Forum Gdańsk, Galeria Libero w Katowicach czy Gemini Park Tychy. Ciekawe będzie obserwowanie tempa komercjalizacji obiektów nowego typu, które wchodzą na rynek stolicy – centrów lifestyle o funkcjach mieszanych, takich jak ArtN, EC Powiśle czy Bohema – tym bardziej, że w warszawskiej propozycji dla najemców znajdują się także Galeria Młociny i lokale handlowo-usługowe w kilkunastu biurowcach powstających w centrum miasta.
Jej zdaniem, niemało emocji wciąż będzie wywoływać uchwalone w końcu ubiegłego roku stopniowe wprowadzanie zakazu handlu w niedzielę. Podpisanie ustawy było asumptem do rozpoczęcia dyskusji o renegocjacjach stawek i innych warunków najmu (w tym kosztów eksploatacyjnych), w związku z koniecznością nowej organizacji działania centrów i sieci handlowych na polskim rynku. - Efekty tej dyskusji będą widoczne w roku bieżącym. Już teraz anonsowane są pierwsze decyzje dotyczące przedłużania godzin funkcjonowania sklepów, otwierania jedynie części handlowo-rozrywkowo-gastronomicznych czy zmiany formatu sklepów na showroom z częścią magazynową. Kolejne z pewnością pojawią się w najbliższych miesiącach – ocenia ekspertka Colliers.
Zwraca uwagę, że mimo oddania kilku dużych galerii handlowych w 2017 roku, wskaźnik pustostanów pozostaje stabilny na większości rynków i wynosi około 4 proc. dla 18 największych polskich miast. Uwagę zwraca silna pozycja rynku wrocławskiego, gdzie średni poziom niewynajętej powierzchni jest porównywalny z rynkiem warszawskim.
- Jednak na każdym z analizowanych rynków znajdziemy obiekty, gdzie pustostany plasują się znacznie powyżej średniej. Poziom pustostanów w Krakowie zawyża na przykład Galeria Plaza, która jest w przededniu repozycjonowania na centrum wyprzedażowe z modułem rozrywkowo-rekreacyjnym. Na wielu rynkach podwyższony poziom pustostanów to z kolei jedynie kwestia pustych lokali po sieci marketów budowlanych Praktiker – zaznacza.
W 2017 roku trendem numerem 1 i tematem szeroko omawianym w mediach było zwiększanie powierzchni w centrach handlowych zajmowanej przez koncepty gastronomiczne i rozrywkowe. Zgodnie z nowymi standardami, nowo otwarte obiekty w Polsce przyniosły innowacyjne rozwiązania w zakresie organizacji przestrzeni, oferty handlowo-rozrywkowej i technologii, poprawiające jakość robienia zakupów i spędzania wolnego czasu. Właściciele starszych obiektów, chcąc konkurować z nowoczesnymi galeriami, musieli zmodyfikować swoją ofertę pod kątem zmieniających się oczekiwań klientów i ich stylu życia, w którym coraz ważniejsze miejsce zajmuje aktywność poza domem. Najczęściej robili to poprzez rozbudowę lub modernizację nieruchomości. Przykładem takiego działania jest bardzo udana rozbudowa centrum handlowego Galaxy w Szczecinie, które po dobudowaniu 17 tys. mkw. jest największym obiektem handlowym funkcjonującym w aglomeracji.
- Ale nie tylko dużymi galeriami człowiek żyje. Klienci, zwłaszcza w małych i średnich miastach, w dalszym ciągu preferują zakupy w mniejszych centrach i parkach handlowych o profilu zakupów codziennych, czego dowodem jest systematyczny wzrost podaży obiektów tego typu – zauważa Katarzyna Michnikowska.
- Sieci handlowe, podobnie jak właściciele obiektów handlowych, coraz częściej zdają sobie sprawę, że aby sprostać wyzwaniom, jakie niesie dynamiczny rozwój e-commerce i nowych technologii, muszą wprowadzać różnego rodzaju innowacje i rozwiązania. Pierwsze działania już widać. Carrefour otworzył nowatorski koncept supermarketu w warszawskiej Promenadzie, IKEA powiększyła pulę miast z dostawą zakupów przez internet, a CCC szykowało się do wielkiego debiutu nowego konceptu e-obuwie we wrocławskiej Magnolii - dodaje.