Dino nie patrzy na zachodnie trendy. Tu rządzi cukier, piwo i golonka

Biedronka, w związku z tygodniem listopadowych wyprzedaży, postanowiła zaoferować klientom dziesiątki produktów w niskich cenach. Od pomarańczy, przez słodycze, po ubrania i dodatki niezbędne w zimie. Lidl postawił na asortyment z e-sklepu i promuje produkty znanych marek, m.in. sprzęty AGD, zabawki i elektronarzędzia. Tymczasem Dino nie prowadzi w swoich sklepach, ani na stronie internetowej, żadnych działań promocyjnych związanych ze świętem wyprzedaży.

Czytaj więcej
Gdzie powstaną nowe sklepy Dino?
Dino pod prąd. Nie promuje Black Week, ale cukier i ... golonkę
Dino wywodzi się z województwa wielkopolskiego, z południowo-zachodniej Polski. Tu firma otworzyła pierwszy sklep w 1999 r. oraz pierwsze centrum dystrybucyjne w 2002 r. Obecnie prowadzi 2 069 marketów. Marketów sieci nie znajdziemy jednak w dużych aglomeracjach miejskich - Dino rządzi na przedmieściach. Sprawdzony model biznesowy, prosta oferta doceniana przez konsumentów - to atuty sieci. Sieć dostosowuje zatem przekaz to oczekiwań swoich konsumentów, mieszkańców mniejszych miejscowości. I to widać szczególnie teraz. Kiedy inni prześcigają się na atrakcyjne oferty na Black Week czy Black Friday - Dino promuje w swojej gazetce tańszy cukier, piwo, bombonierkę i golonkę wieprzową.
Jakie jeszcze promocje znajdziemy w sklepach Dino? 3l Oleju Kujawskiego za 31,99 zł, 1 kg ryżu białego Sonko za 5,99 zł, 500 g fasoli Piękny Jaś za 5,99 zł, kapustę kiszoną 3 kg za 10,99 zł kiełbasę zwyczajną za 16,99 zł/kg czy czerwony barszcz Dawtona 1,1 l za 3,99 zł.
