Reklama
Partner portalu

DlaHandlu.pl – wiadomości handlowe, FMCG, ecommerce, franczyza, sieci handlowe

Dla 10-20 proc. klientów poziom cen słodyczy i przekąsek ma znaczenie przy wyborze sklepu

Reakcje na wzrost cen surowców można obserwować wśród producentów słodyczy, na których rosnąca cena kakao - jednego z najważniejszych składników czekolady - wywiera silną presję kosztową w ostatnich miesiącach (+ 8 proc. w Q4 2013, aż +22 proc. w styczniu 2014 rok do roku). Warto zadać sobie pytanie, jakie opcje stoją przed producentami w sytuacji rosnących kosztów i co to w efekcie oznacza dla konsumentów.
Reklama

Najprostszym rozwiązaniem jest przełożenie wyższych kosztów produkcji na klientów końcowych poprzez podniesienie ceny finalnej produktu. Dariusz Orłowski, prezes Wawelu, już wstępnie zapowiedział podwyżkę cen średnio o 5 proc. w związku z rosnącymi kosztami zakupu kakao.

Skuteczność takiego posunięcia zależy jednak od siły marki, która pozwala producentowi przywiązać klientów i ograniczyć negatywną reakcję popytową . Na podstawie doświadczenia projektowego Simon-Kucher, podwyżka rzędu 5 proc. w całości przeniesiona przez sieci handlowe na klientów może się wiązać z utratą nawet około 9-17 proc. wolumenu sprzedaży. Źle przygotowana podwyżka może zatem zmniejszyć posiadane udziały w rynku. Może też wpłynąć negatywnie na poziom zysku producenta - 5 proc. podwyżka może oznaczać nawet 10-15 proc. spadek zysku brutto..

W skrajnym przypadku źle przygotowana akcja podwyżkowa może doprowadzić do usunięcia całej linii produktów z wybranych sieci handlowych, co w efekcie odbije się na konsumentach poprzez ograniczenie liczby opcji zakupowych.
Aby temu zapobiec i ograniczyć negatywną reakcję popytową, producenci powinni wprowadzać podwyżki w inteligentny sposób poprzez m.in.:
a) zróżnicowanie podwyżek w zależności od roli produktu w portfelu,
b) precyzyjne zaplanowanie harmonogramu wdrażania podwyżek,
c) monitorowanie ruchów konkurencji,
d) ustalenie i wdrożenie odpowiedniej komunikacji z rynkiem,
e) przygotowanie sił sprzedażowych do negocjacji i wdrożenia podwyżek,
f) ustalenie odpowiednich zachęt dla sił sprzedażowych do forsowania podwyżek.

Pozytywna wiadomość dla sieci handlowych jest taka, że ewentualne podwyżki cen słodyczy nie muszą odbić się negatywnie na liczbie klientów. Słodycze nie są bowiem najbardziej opiniotwórczą kategorią produktów. Wyniki badań Simon-Kucher pokazują, że jedynie dla niewiele ponad 10-20 proc. klientów poziom cen słodyczy i przekąsek ma znaczenie przy wyborze sklepu, w którym robią zakupy. Dla porównania podobny wskaźnik dla pieczywa, nabiału, smarowideł, jaj oraz mięs, ryb i wędlin wynosi ponad 70 proc.

Co mogą zrobić producenci, którzy jednak nie zdecydują się na podwyżki, aby złagodzić efekt rosnących kosztów? Oraz w jaki sposób dotknie to konsumentów? Po pierwsze, producenci i sieci handlowe będą mniej skłonne do „oddawania marży". W efekcie, można spodziewać się mniejszej częstotliwości promocji cenowych na słodycze.

Potencjalnym rozwiązaniem dla producentów są też zmiany na poziomie samego produktu, które pośrednio wpływają na jego cenę. Popularnym zabiegiem jest zmniejszanie gramatury („downsizing"), tj. zamiast podnosić cenę produktu, producenci mogą nieznacznie zmniejszyć ich wielkość i np. zamiast 100g wprowadzić wersje 95g. Z perspektywy klienta końcowego tego typu zmiana może pozostać niezauważona - na ogół klienci zdecydowanie większą wagę przywiązują do wzrostu ceny niż do zmniejszenia gramatury czy wielkości opakowania.

Podobnym zabiegiem jest zdecydowane zmniejszenie wielkości opakowania z jednoczesną (pozorną) obniżką. Na przykład, Kraft w USA zmienił wielkość opakowania Baker's Chocolate (czekolada do wypieków). Zamiast 8-uncjowego opakowania wprowadzono mniejsze, 4-uncjowe. Sugerowana cena detaliczna większego opakowania wynosiła $3.89, czyli 49 centów za uncję. Nowa cena to $2.89, czyli 72 centy za uncję - co dla konsumentów w rzeczywistości oznaczało 47 proc. podwyżkę.

Aby ograniczyć wpływ rosnących cen surowców, producenci słodyczy mogą również skorzystać z możliwości zmian w recepturach. Nieznaczne zmniejszenie ilości dodawanego kakao lub masy kakaowej wpływają pozytywnie na poziom kosztów. Klient końcowy traci jednak na tym zabiegu, gdyż za tę samą cenę dostaje produkt nieznacznie gorszy, o innych walorach smakowych i odżywczych.

Najbliższe miesiące zweryfikują, które sposoby radzenia sobie z rosnącymi kosztami zdecydują się wdrożyć producenci. Można spodziewać się, że przynajmniej część producentów słodyczy zdecyduje się jednak na podniesienie cen swoich produktów. Takie rozwiązanie jest względnie proste oraz możliwe do szybkiego wdrożenia. Co więcej, podwyżki wprowadzone w inteligentny sposób pozwolą na zmniejszenie negatywnej reakcji klientów.
Modyfikacje na poziomie produktu (gramatury, opakowania), w przeciwieństwie do podwyżek cen, wymagają zwiększonych nakładów oraz dłuższego przygotowania, co przy częstych zmianach poziomu kosztów nie zawsze pozwala na szybkie reagowanie.

Reklama

Lista tagów

Zobacz komentarze (0)

Proszę podać imię
Proszę wpisać treść komentarza
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum