Dyskonty otwierają się przy galeriach handlowych. Liczą na efekt synergii?

- Dobrze skomercjalizowane galerie handlowe zapewniają swoim klientom kompleksową ofertę zakupową: modową, usługową, gastronomiczną, rozrywkową oraz spożywczą. Dostępność pełnej oferty pod jednym dachem wraz z dodatkowymi udogodnieniami, takimi jak wygodny parking, dodatkowe usługi czy imprezy organizowane w galeriach, wpływa na wzrost odwiedzalności galerii. Najemcy obecni w galeriach handlowych uzupełniają się ofertą i korzystają ze skali oddziaływania. Pomimo wysokiej odwiedzalności generowanej przez centra handlowe, sklepy wolnostojące i dyskonty otwierane przy galeriach nie powinny liczyć wyłącznie na klientów odwiedzających dużego sąsiada. Klienci galerii niekoniecznie zrobią dalsze zakupy w pobliskich sklepach, ponieważ poziom efektu synergii jest zależny bezpośrednio od atrakcyjności oferty sklepu sąsiadującego w relacji do całościowej oferty dużego centrum - mówi portalowi dlahandlu.pl Anna Hofman, Associate w Dziale Powierzchni Handlowych, Cushman & Wakefield.
W Polsce obserwujemy ciągły rozwój sklepów dyskontowych takich jak Lidl czy Biedronka. Niskie ceny, rosnąca jakość oraz atrakcyjność oferty przyciągają coraz większą grupę klientów. - Sieci dyskontów wzmacniają swoją pozycję na rynku atrakcyjnymi promocjami oraz przemyślanymi działaniami marketingowymi, skierowanymi do różnych grup klientów. Dla konsumentów najważniejsza jest jednak dostępność sklepu. Ceniąc swój czas i wygodę, klient na podstawowe zakupy często wybiera dogodnie zlokalizowany kompaktowy sklep blisko domu, pracy lub położony „po drodze”. Sieciowi operatorzy poprzez rozwój swoich sieci stwarzają klientom alternatywę szybkich i wygodnych zakupów - podsumowuje nasza rozmówczyni.