Ekspert: Handel żyje, rozwija się i ,,uszlachetnia"

- Dokonują się też wzrosty organiczne, by wskazać na rozkwitającą sieć handlową Dino, powiększające się liczby sklepów dyskontowych, czy też sklepy convenience i proximity markets - mówi serwisowi portalspozywczy.pl Andrzej Faliński, prezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego.
- Na tym tle smutek budzi "implozja" sieci handlowej "Piotr i Paweł" - może w nadchodzącym roku uda się ją zatrzymać ku przyszłemu "odbiciu"? Oby - to firma ikoniczna, zaznaczająca ważny etap zderzenia ekspansji sprzedaży masowej z pomysłem na sprzedaż delikatesową - tłumaczy ekspert.
Jego zdaniem rok 2018 pokazał, że sektor handlu żyje i rozwija się. - Oby tak dalej - pomimo pomysłu w postaci ograniczania handlu w niedzielę. Miał on dodać sił rynkowych sklepom rodzinnym, a obudził mechanizmy obronne najsilniejszych graczy, głównie sieci dyskontowych, z sukcesem próbujących także sprzedaży w strefie premium. Efekt? - inwestycje w niskie ceny, promocje, przekierowanie zakupów ku całemu tygodniowi i sobotnim popołudniom skutecznie zmywa małe sklepy z ulic i centrów handlowych - mówi Andrzej Faliński.
- Projekcje bankructw na poziomie 15 tys. sklepów i zwiększone ucieczki sklepów niezależnych pod sieciowe skrzydła franczyz niestety potwierdzają moje i nie tylko moje prognozy z lat 2015-2017, gdy stosowna ustawa powstawała. Nie posłuży gospodarce związkowe spojrzenie na biznes, gdy skończy się koniunktura - uważa ekspert.
Zaznacza, że na tym tle potwierdziły się dwa inne trendy. - Po pierwsze swą siłę konkurencyjną i bliskość oczekiwaniom klienta podtrzymały sklepy oszczędzające czas i oferujące dobre ceny za dobry towar. Chodzi o segment dyskontowy, coraz lepiej radzący sobie w strefie premium, oraz sklepy typu proximity market (market osiedlowy lub mały supermarket). Te ostatnie stały się swego rodzaju "perłą w koronie" rosnących szybko systemów franczyzowych, dodając swą efektywnością środków do integrowania coraz bardziej ściskanych konkurencyjnie sklepów rodzinnych, garnących się do sieciowej skali i wsparcia. Tym samym włączyły się obok sklepów dyskontowych w tendencję "uszlachetniania" sprzedaży masowej - wyjaśnia.
Więcej na portalspozywczy.pl