Ekspert: W handlu widać dużą tendencję do "podszywania" się pod żywność ekologiczną
Jak tłumaczy, często żywność w sklepach jest oznaczana jako "zdrowa żywność". Jest to zakazane przez prawo UE, gdyż sugeruje, że inna żywność jest niezdrowa. Mamy żywność tylko ekologiczną i konwencjonalną.
- Sytuacja branży ekologicznej w tej chwili jest dobra, ponieważ startujemy z bardzo niskiego poziomu jeżeli chodzi o produkcję i konsumpcję. Szacuje się, iż konsumpcja wzrasta rocznie o 25%. Jest to dużo, a zarazem bardzo mało w skali całej konsumpcji, zwłaszcza gdy porównamy to z krajami zachodniej Europy. Branża jest bardzo perspektywiczna, czego przykładem są działania marketów i przetwórców konwencjonalnych wprowadzających ofertę eko-produktów. Sporo produktów jest też wprowadzanych na rynek pod szyldem "eko" mimo , że z ekologią nie mają nic wspólnego. To pokazuje, że jest to atrakcyjny trend w konsumpcji. Polscy producenci rolni sprzedają żywność ekologiczną przede wszystkim w kraju, ale też coraz częściej i poza granicami, gdyż jest to żywność najlepszej jakości - mówi Piotr Woźnicki.
Jego zdaniem, ważna jest też edukacja ekologiczna - żeby konsument wiedział, co to jest żywność ekologiczna, czym się różni od konwencjonalnej, czy warto ją kupić, mimo iż jest droższa, i dlaczego jest droższa.
Więcej na www.sadyogrody.pl