Euler Hermes: Niewypłacalność polskich firm wzrośnie
Krótkoterminowy koszt gospodarczy drugiego etapu lockdownów będzie miał wpływ na polską gospodarkę odpowiadający 50% tego, który Polska poniosła w okresie od marca do maja. Wynika to z faktu, że nowo wprowadzane środki są bardziej ukierunkowane i trafiają głównie do sektorów usługowych najbardziej podatnych na wpływ Covid-19 (takich jak handel wewnętrzny, transport, hotele i restauracje, szkolnictwo, prace społeczne, rekreacja i sport) i są mniej restrykcyjne niż na wiosnę, podczas gdy wpływ epidemii na sektory przemysłowe, budownictwo i rolnictwo będzie tym razem znikomy. Co więcej, zakłócenia w funkcjonowaniu łańcuchów dostaw, których powodem była sytuacja w Azji i które przyczyniły się do recesji w sektorze przemysłu wiosną, teraz są dosyć ograniczone. Mniejszy skutek drugiego lockdownu dla gospodarki wynika także z udział sektora usług w wytwarzanej wartości dodanej, który jest w Polsce, podobnie jak w całej Europie Środkowo-Wschodniej niższy niż w krajach zachodnioeuropejskich.
Analitycy Euler Hermes uważają, że główne ryzyko gospodarcze w Polsce dotyczy sektora przedsiębiorstw, także w 2021 r. Niewypłacalność polskich firm wzrośnie o blisko + 20% jeszcze w 2020 r., a podobnego wzrostu można się spodziewać w przyszłym roku, ponieważ upadłości po recesji często następują z opóźnieniem. Co więcej, można spodziewać się tego zwłaszcza, że w 2021 r. środki publiczne mające na celu wsparcie gospodarki i poszczególnych firm będą stopniowo ograniczane.