Firmy trzymają reżim, ale boją się drugiej fali
Jak zaznacza "Rz", Ministerstwo Zdrowia zbiera dane na temat liczby zakażeń koronawirusem w zakładach pracy, by ocenić ryzyko rozprzestrzeniania się choroby właśnie tym kanałem. "Na razie nie przedstawiło zbiorczych wyników, ale można podejrzewać, że zainfekowanych firm i urzędów jest całkiem sporo. Co gorsza, można spodziewać się ich jeszcze więcej, ze względu na powroty z urlopów oraz prawdopodobną jesienną falę choroby, a państwowe inspekcje zapowiadają wzmożone kontrole w zakresie zabezpieczeń pracowników i klientów" - pisze we wtorek "Rzeczpospolita".
O wdrożenie i przestrzeganie procedur zaapelował cytowany przez "Rz" rzecznik głównego inspektora sanitarnego Jan Bondar. "Kwarantanna osób pracujących w bliskim kontakcie oznacza niekiedy zawieszenie działalności i duże straty finansowe. Apelujemy o przestrzeganie procedur przeciwepidemicznych szczególnie do dużych firm, które są eksporterami żywności, gdyż zamknięcie zakładu w związku z Covid-19 może je też narazić na kosztowne straty wizerunkowe" - zaznacza Bondar.