Carrefour ma pozostać w europejskich rękach, fot. Shutterstock

• Udostępnij
• drukuj prześlij dalej komentarze (1)

Gdyby europejski gracz był zainteresowany nabyciem grupy supermarketów Carrefour, Francja prawdopodobnie byłaby skłonna zaakceptować transakcję - stwierdził sekretarz stanu ds. europejskich Clément Beaune.

Niedawno francuski rząd odrzucił ofertę kanadyjskiego Couche-Tard. Podczas gdy Kanadyjczycy prowadzili nieformalne rozmowy z prezesem Carrefoura, Alexandre Bompardem, na barykady udał się francuski minister gospodarki Bruno Le Maire.

Aby uzasadnić swój sprzeciw, Le Maire użył terminu „suwerenność żywieniowa”. Uważa Carrefour za „istotne ogniwo” we francuskim łańcuchu żywnościowym, które nie powinno wpaść w obce ręce. Dość mocne stwierdzenie, które faktycznie musiało maskować typową francuską reakcję protekcjonistyczną. W efekcie rozmowy o przejęciu między Carrefourem a Couche-Tardem zostały szybko zerwane. Zamiast tego obie firmy zastanawiają się teraz, jak mogą inaczej współpracować w przyszłości.

Niedawno francuski sekretarz stanu ds. europejskich udzielił wywiadu stacji telewizyjnej LCI, podczas którego zaznaczył, że potencjalny europejski kandydat nabywający Carrefoura spotka się z dużo mniejszym oporem. - Naszym priorytetem jest suwerenność narodowa i europejska - powiedział Clément Beaune.

Chociaż Beaune dodał, że ewentualna transakcja powinna poczekać, aż kryzys covidowy dobiegnie końca. Pandemia wzmocniła strategiczne znaczenie Carrefoura dla Francuzów. - Nie ma oferty na Carrefour, ale w tej chwili i tak nie byłaby to dobra opcja - powiedział Beaune.

Stanowisko Beaune'a nie jest zaskoczeniem. W europejskiej konstelacji rząd francuski ma znacznie większą siłę nacisku, aby zabezpieczyć interesy Francji w ewentualnym porozumieniu. Ale tak naprawdę oznacza to przede wszystkim, że nie powinniśmy liczyć na przejęcie Carrefour w najbliższej przyszłości. Przejęcie przez podmiot francuski już nie wchodzi w rachubę: nakładanie się sieci sklepów Carrefour i jego konkurentów jest zbyt duże, aby osiągnąć korzyści skali. W Europie nie ma wielu graczy z wystarczającą siłą, aby dokonać takiej transakcji.

Jedynym prawdopodobnym kandydatem może być brytyjska sieć supermarketów Tesco, współpracująca już z Carrefourem w zakresie zakupów. Pozostaje pytanie czy po Brexicie Tesco jest wystarczająco "europejskie".