Groził ekspedientce nożem, bo nie chciała sprzedać mu alkoholu

Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Policjanci otrzymali informację, że do jednego ze sklepów na Woli wszedł agresywny mężczyzna, który miał grozić nożem ekspedientce. "Z wstępnych informacji wynikało, że pijany mężczyzna wszedł do sklepu i chciał kupić alkohol. Kiedy spotkał się z odmową sprzedaży zaczął wyzywać ekspedientkę, po czym opuścił sklep" - podkreśliła komisarz Marta Sulowska.
"Po kilku minutach wrócił z nożem, którym wymachiwał i groził kobiecie pozbawieniem życia. W pewnej chwili chwycił butelkę i rzucił nią w ekspedientkę. Zareagował na to inny klient sklepu chcąc pomóc kobiecie. Spotkał się również z agresją, mężczyzna groził mu nożem, w końcu uderzył i kopał po ciele. Zaraz po tym wyszedł ze sklepu" - tłumaczyła.
Po chwili policjanci namierzyli go i zatrzymali. Napastnik miał ponad promil alkoholu w organizmie. Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna był wcześniej notowany, poszukiwany i przebywał w zakładzie karnym.