Grupie Żywiec zabraknie mocy produkcyjnych?

Bez Browaru Leżajsk Grupie Żywiec zabraknie mocy produkcyjnych?
Zarząd Grupy Żywiec SA przedstawił argumenty uzasadniające zamknięcie Browaru Leżajsk w kontekście alokacji produkcji, przede wszystkim piwa puszkowego, przewozu i składowania wyrobów gotowych itd. Delegaci oraz przedstawiciele pracowników Browaru Leżajsk nie zostali jednak przekonani co do zasadności decyzji zarządu.

Czytaj więcej
Grupa Żywiec zamyka jeden z browarów. Co z pracownikami?Według strony związkowej istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że w 2024 roku bez Browaru Leżajsk, Grupie Żywiec zabraknie mocy produkcyjnych na liniach piwa puszkowego co, w przypadku nawet niewielkiego wzrostu sprzedaży tego rodzaju piwa, wymusi w pozostałych browarach wydłużenie okresu rozliczeniowego na liniach produkcyjnych popularnej „puszki” w stałym dozorze nawet do 12 miesięcy.
Grupie Żywiec zabraknie powierzchni magazynowych?
Jaki jest więcej sens zamykać produkcję w jednej lokalizacji by przeciążać pracą pracowników w pozostałych - zastanawiają się związkowcy. Na poparcie tych wątpliwości przytoczono prognozy ekspertów mówiące o spodziewanym dalszym wzroście sprzedaży piwa w puszkach ze względu na wzrost ceny opakowań szklanych. Dodatkowo związkowcy sygnalizowali, że decyzja zarządu pociągnie za sobą ryzyko braku powierzchni magazynowych na składowanie wyrobów gotowych oraz na sortowanie opakowań zwrotnych.
Kto kupi Browar Leżajsk?
Przypomnijmy: W lutym br, Grupa Żywiec ogłosiła zamiar reorganizacji swojej produkcji w Polsce. Firma planuje skoncentrować wolumen oraz przyszłe inwestycje w sieci czterech browarów. Oznacza to zakończenie produkcji w Browarze Leżajsk w czerwcu tego roku. Marka Leżajsk pozostanie w portfolio firmy, a jej produkcja będzie kontynuowana w innych browarach. Browar Leżajsk zatrudnia 103 osoby. W 2021 uwarzył około 800 tysięcy hl piwa.
Zainteresowani przejęciem browaru od Grupy Żywiec są Janusz Palikot, i Krajowa Grupa Spożywcza.