Reklama

DlaHandlu.pl – wiadomości handlowe, FMCG, ecommerce, franczyza, sieci handlowe

Jak kupują Polacy w dobie inflacji i wojny?

Utrzymuje się bardzo wysoki odsetek Polaków deklarujących, że wojna w Ukrainie ma wpływ na ich codzienne życie. W kwietniowej edycji badania Global State of the Consumer Tracker, opracowanego przez firmę Deloitte, tak wskazuje 96 proc. pytanych. Kolejny miesiąc z rzędu w odpowiedziach ankietowanych widać też trend malejących obaw konsumenckich, przede wszystkim dotyczących zagrożenia covidowego. Coraz powszechniej zastępuje je stres związany z pogarszającą się sytuacją finansową i niepokojami inflacyjnymi.
Reklama
  • Trzy czwarte konsumentów na świecie martwi się inflacją, ale niemal połowa spodziewa się poprawy swojej sytuacji finansowej w ciągu trzech lat.
  • Drożejące paliwo i żywność najczęściej wskazywanymi przez Polaków konsekwencjami wojny w Ukrainie.

Konsumenci boją się konsekwencji wojny

30. odsłona badania Global State of the Consumer Tracker to druga fala ankiety przeprowadzona po ataku Rosji na Ukrainę. Respondenci ponownie bardzo wyraźnie wyrazili w niej swoje obawy – zaledwie 3 proc. ankietowanych Polaków ocenia, że wybuch wojny w Ukrainie w ogóle nie będzie miał wpływu na ich codzienne życie, a co dziesiąty wskazuje na delikatne zaniepokojenie tymi wydarzeniami. W obu przypadkach jest to spadek o 1 p.p. Rozwój wydarzeń za wschodnią granicą Polski trochę martwi 27 proc. pytanych, a 18 proc. – umiarkowanie. Do 41 proc. (także o 1 p.p.) spadł odsetek mówiących, że są bardzo zaniepokojeni możliwymi konsekwencjami inwazji na ich bieżącą sytuację.

Wojna w Ukrainie a ceny

W badaniu Deloitte ankietowani z Polski ponownie wskazywali też konkretne obszary, w których spodziewają się odczuć konsekwencje wojny. 69 proc. respondentów ocenia, że będzie ona miała znaczący wpływ na ceny paliw na stacjach benzynowych, 62 proc., że na możliwość ogrzewania domów, a wyraźnie ponad połowa (57 proc.), że na zwiększone wydatki na produkty spożywcze. Mniej odpowiedzi dotyczy rosnących opłat za media (44 proc.), odkładania na później poważniejszych zakupów (35 proc.) czy ograniczonej dostępności niektórych towarów (30 proc.). Tylko jedna czwarta (24 proc.) pytanych uważa, że wojna ma zasadniczy wpływ na ich plany podróży międzynarodowych – jest to też obszar najczęściej wskazywany jako ten, na który w ogóle zdaniem ankietowanych nie oddziałuje (29 proc.).

Cały świat martwi się inflacją

Światowe badanie konsumentów pokazuje, że generalnie utrzymuje się znaczące zaniepokojenie ankietowanych dotyczące inflacji – kwiecień to kolejny miesiąc, gdy wspomina o tym trzy czwarte badanych. W ostatniej ankiecie takie wskazania ponownie najczęstsze są w RPA (89 proc., wzrost o 1 p.p.), Hiszpanii (86 proc., spadek o 2 p.p.) i Irlandii (85 proc., spadek o 1 p.p). Z największym optymizmem na kwestię inflacji patrzą natomiast respondenci z Chin – 57 proc. mówi o swoich obawach; Japonii – 58 proc. i Korei Płd. – 60 proc. Ta trójka państw nie zmieniła się względem poprzedniego badania, choć we wszystkich trzech przypadkach widać pogorszenie się nastrojów – wzrost o odpowiednio 6 p.p., 2 p.p. i 3 p.p.

Polacy przekładają konsumpcję

- Obserwujemy wzrost obaw dotyczących wykorzystania limitów kart kredytowych – 2 p.p. różnicy w liczbie respondentów względem ostatniego badania, do poziomu 52 proc. Zmniejszyła się za to liczba osób martwiących się ilością swoich oszczędności – zmiana o 2 p.p., przy czym najwyższy poziom obaw w tym zakresie występuje w grupie wiekowej 35-54-latków. Badanie wykazało też, że już ponad 53 proc. respondentów odkłada planowane zakupy na później i jest to wzrost w porównaniu z poprzednim miesiącem o 2 p.p. Największe zmiany, o 4 p.p., występują u respondentów w wieku 35-54 lat oraz ponad 55-letnich. Pokazuje to, iż podnoszenie stóp procentowych i obecna sytuacja gospodarcza dla wielu Polaków przekłada się na konsumpcję i zmniejszone bieżące wydatki - tłumaczy Przemysław Szczygielski, partner, lider usług dla sektora finansowego Deloitte w Polsce.

Obawa o finanse wyparła lęki związane z pandemią

Stres związany z sytuacją finansową zastąpił obawy dotyczące pandemii
W ankiecie przeprowadzonej w Polsce wyraźnie widać, że to właśnie odczucia odnoszące się do sfery finansowej zastąpiły te skupiające się na pandemii czy kwestiach politycznych. Pytani o powód większego niepokoju względem tygodnia wcześniejszego, respondenci ostatniego badania Deloitte w 61 proc. przypadków wymieniają właśnie stres związany z finansami. Tyle samo wskazań dotyczy zagadnień z obszaru politycznego, a trzecią najczęściej pojawiającą się odpowiedzią (41 proc.) jest sfera niepokojów społecznych. Pandemia uzyskała 27 proc. wskazań i jest to odsetek niższy o 6 p.p. względem marca i aż o 18 p.p. w porównaniu z deklaracjami z lutego. Na finanse we wcześniejszych ankietach wskazywało odpowiednio 52 proc. i 41 proc. pytanych, a na politykę 69 proc. i 73 proc.

Odpowiedzi dotyczące nastrojów konsumenckich uzyskane na świecie potwierdzają coraz powszechniejsze przekonanie o opanowaniu pandemii i malejące zaniepokojenie kwestiami dotyczącymi zagrożeń związanych z COVID-19. Średnie deklarowane poczucie bezpieczeństwa podczas różnych aktywności wzrosło względem poprzedniej ankiety maksymalnie o 3 p.p. Tak się stało w przypadku wizyt w restauracjach (68 proc.), korzystania z usług osobistych (66 proc.), podróżowania samolotem (52 proc.) czy udziału w wydarzeniach masowych (56 proc.). O dwa punkty procentowe podniosły się oceny dotyczące robienia zakupów w sklepach stacjonarnych (do 70 proc.) i to w takich okolicznościach konsumenci czują się najpewniej. Tylko o 1 p.p., do 64 proc., zwiększyło się zaufanie do usług hotelowych.

Polacy rezygnują z zakupów w sieci?

Spośród różnych aktywności to podczas zakupów w sklepach stacjonarnych konsumenci czują się najbezpieczniej i to widać także w ponownym zwiększaniu się odsetka deklarujących całkowitą rezygnację z zakupów przez internet, choć te preferencje zależą w dużej mierze od rodzaju nabywanych towarów.

Tylko w sklepach stacjonarnych konsumenci w ciągu najbliższego miesiąca najczęściej planują kupować produkty spożywcze (68 proc.), leki (58 proc.) oraz artykuły pierwszej potrzeby (52 proc.). Trochę mniej niż połowa wskazań dotyczy środków higieny osobistej (47 proc.), a niespełna jedna trzecia (31 proc.) – umeblowania. Co czwarty ankietowany wymienił jedzenie zamawiane „na wynos” w restauracjach (25 proc.) oraz ubrania i obuwie (24 proc.).

Z drugiej strony, nadal najczęściej tylko online kupowane są produkty z kategorii elektronika – tak odpowiedziało 11 proc. pytanych, a przed miesiącem był to co dziesiąty ankietowany.

 Odchodzenie od całkowicie zdalnych zakupów najlepiej pokazuje malejące obawy konsumentów związane z osobistą wizytą w sklepach. O generalnej poprawie nastrojów kupujących świadczy też ponownie rosnący odsetek deklarujących większe wydatki na korzystanie z życia – w lutym tak odpowiedziało 44 proc. Polaków, przy średniej na świecie wynoszącej 40 proc., w kwietniu już odpowiednio 45 i 42 proc.

 

Reklama

Lista tagów

Zobacz komentarze (0)

Proszę podać imię
Proszę wpisać treść komentarza
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum