Reklama

DlaHandlu.pl – wiadomości handlowe, FMCG, ecommerce, franczyza, sieci handlowe

Jak polskie e-sklepy radzą sobie na rynkach Europy i świata?

W których krajach polscy merchanci sprzedają najwięcej? Czy dominują e-sklepy, czy markeplace’s? Na których rynkach jest największy potencjał? Platforma sklepowa IdoSell zbadała, jak klienci, którzy z niej korzystają, sprzedają w modelu cross-border.
Reklama

Raport Gemius z roku 2020 podaje, że 72 proc. internautów kupuje w polskich e-sklepach, a 30 proc. w zagranicznych. Trzy lata wcześniej ten drugi wskaźnik był mniejszy o połowę. Prognozy firmy Forrester już w 2020 roku prognozowały, że do 2022 roku wartość cross-border może dobić do 627 miliardów dolarów, co będzie stanowiło ponad 20 proc. całego światowego handlu elektronicznego.

Platforma IdoSell (z GMV na poziomie 14 mld zł) postanowiła sprawdzić, jak cross-border rozwija się w rodzimym e-commerce. Badaniu poddano wyniki sprzedaży ponad 6,5 tys. profesjonalnych sklepów internetowych.

Gdzie sprzedają polskie sklepy?

- Na popularności zyskują chłonne rynki Europu Środkowo-Wschodniej – mówi Aleksandra Kubicka, International Bussines Development Manager w IdoSell.
 
W ciągu ostatnich lat, polskie sklepy sprzedawały najwięcej na rynku niemieckim. Ci handlowcy, którzy zdecydowali się zainwestować w rozwój swojego biznesu w tym kierunku, zyskali całkiem sporo. W 2019 roku (w okresie od stycznia do kwietnia) GMV  sklepów sprzedających do Niemiec wynosiło ponad 39 mln zł, a już w 2022 r. (r/r) ponad 128 mln zł. Kolejnym rynkiem, na którym chętnie i dużo sprzedają sklepy na IdoSell są Czechy (w 2019 GMV na poziomie 18 mln zł, w 2022 ponad 62 mln zł). W 2019 roku na trzecim miejscu była Wielka Brytania (12 mln GMV) tymczasem w 2021 roku to miejsce należało już do Rumunii (ponad 28 mln zł GMV, w 2019 było to zaledwie 6 mln). Rynek brytyjski z GMV na poziomie 21 mln zł stał się dopiero siódmym w kolejności kierunkiem cross-border, wyprzedziły go Francja, Słowacja i Węgry.
 

Marketplace czy własny sklep?

 

W teorii sprzedaż cross-border najłatwiej jest zacząć poprzez marketplace. Na poszczególnych rynkach można skorzystać z Amazon, Cdiscount, Spartoo czy też Ebay. Wielu sprzedawców stawia sobie pytanie czy (lub kiedy) warto otwierać własny sklep.

- W przypadku rynku niemieckiego wartość zamówień z obu źródeł rozkłada się mniej więcej po równo, sprzedaż na Amazonie to jednak dominujący trend polskiego handlu crossborder. Przy sprzedaży z Polski do Wielkiej Brytanii i Francji marketplace ma już mniejszy udział, tam własny sklep ma przewagę – mówi Aleksandra Kubicka.
 

Kto rośnie szybciej?

 

Dynamika wzrostu biznesów, które zdecydowały się na wyjście na kolejne rynki jest zdecydowanie wyższa niż tych, które koncentrują się tylko na sprzedaży w Polsce. W 2020 i 2021 r. sklepy te rosły o 73 i 53 proc. (wzrost GMV). W tym samym czasie tych z polskiego rynku wzrastała o 39 i 24 proc.

 
 
 
Reklama

Lista tagów

Zobacz komentarze (0)

Proszę podać imię
Proszę wpisać treść komentarza
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum