Fot. Shutterstock.com

• Udostępnij
• drukuj prześlij dalej komentarze (0)

- Logistyka i dystrybucja deserów lodowych należą do jednych z najtrudniejszych w całej kategorii mrożonek. Sezonowa konsumpcja, a co za tym idzie sprzedaż lodów w dużej mierze determinowana jest pogodą. Dla firm transportowych i logistycznych stanowi to wyzwanie w postaci ograniczonej możliwości planowania transportowanych wolumenów i optymalne wykorzystanie powierzchni magazynowej. Różnice w poziomie składu towarowego w sezonie i poza nim mogą wynosić nawet 70 proc. - mówi Marcin Szlęzak z Frigo Logistics.

Dla firm logistycznych i transportowych, sezonowość i związane z tym peaki sprzedaży, czyli zwiększenie transportowanych wolumenów oznacza w wielu przypadkach zwiększenie floty samochodów. Wysoka temperatura na zewnątrz pociąga za sobą wyzwania w postaci zachowania ciągłości łańcucha dostaw, ograniczenie ilości punktów dostaw w związku z szybszym ocieplaniem przestrzeni naczepy podczas rozładunków towaru. Wszystkie powyższe elementy wpływają na podwyższenie kosztów logistycznych. Z drugiej strony konieczne jest zachowanie powyższego scenariusza operacyjnych, bo lody to bardzo wrażliwe produkty i nawet krótkie przerwanie łańcucha powoduje to, że produkt jest niezdatny do spożycia. W rezultacie wpływa to na negatywny wizerunek producenta i może powodować utratę konsumenta - wyjaśnia Marcin Szlęzak z Frigo Logistics.

Producenci lodów oczekują od firm logistycznych zapewnienia nieprzerwanego łańcucha mroźniczego, dostawy na czas i bez pomyłek związanych z brakami lub zamianą asortymentu, a w przypadku np. awarii agregatu lub samochodu szybką jego zamianę. Ponadto producenci lodów oczekuję elastyczności, dostaw na terenie całej Polski nawet od 1 palety, czy nawet kilku kartonów oraz wiarygodnego partnera po drugiej stronie. To wpływa na koszt dystrybucji lodów. - Firmy transportowe zapewniają flotę na podstawie estymacji otrzymanych od producentów lodów. W przypadku obniżenia transportowanych wolumenów przestrzeń ładunkowa pozostaje w jakimś procencie pusta, co wpływa na wyższy koszt przy jednostkowej dostawie. Koszty podwyższa także temperatura zewnętrzna, która jeśli jest wysoka powoduje konieczność intensywniejszego schładzania przestrzeni ładunkowej. Na koszty wpływa także ograniczenie ilości punktów dostaw, jednak jest to konieczne - stwierdza przedstawiciel Frigo Logistics.

W Polsce i Europie wzrasta produkcja lodów. Rośnie też znaczenie lodów rzemieślniczych i firm produkujących wysokiej jakości lody opierające się na ekologicznych i naturalnych składnikach. Europejczycy cenią lody zawierające mniej cukru, naturalne składniki, odtłuszczone, a nawet nie zawierające nabiału. Jednocześnie konsumenci oczekują od producentów dostarczania nowych i niespotykanych smaków.

Segment lodowy w Polsce intensywnie wzrasta. Według Europejskiego Urzędu Statystycznego Polska zajmuje piąte miejsce w produkcji lodów w Europie. Na pierwszym miejscy znalazły się Włochu, na drugim Niemcy. Według danych Mintel za 2016 rok największą konsumpcję możemy zaobserwować w Chinach 4,3 mld litrów rocznie, Stany Zjednoczone – 2,7 mld litrów, Japonii – 756 mln litrów. Najwięcej lodów na osobę zjada się w Norwegii - 9,8 litra na osobę rocznie, Australii - 9,4 litra na osobę oraz Szwecji 8,9 litra na osobę. Według danych money.pl produkcja deserów lodowych w Polsce wzrosła o 29% w 2017 roku w stosunku do roku 2016.