Kandydat na prezydenta obawia się napływu żywności GMO
Jarubas wyraził obawę, czy konkurencja europejskiego, w tym polskiego rolnictwa z "wysokoproduktywnym, takim towarowym" rolnictwem amerykańskim będzie dla nas korzystna. Zauważył m.in. że USA ma naturalną przewagę jaką są niższe ceny energii. W jego opinii konieczne jest zatem zaangażowanie w negocjowanie tej umowy zarówno struktur Parlamentu Europejskiego, ale także polskiego prezydenta.
"W tej umowie, która ma być odpowiedzią na rosnącą rolę Chin, Indii w światowej gospodarce tkwi też wiele zagrożeń. () Stąd bardzo ważne, żeby zaangażować mocno struktury europarlamentu, ale też jest to przestrzeń do zaangażowania dla prezydenta. Żeby tak kardynalne uregulowania pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, a Europą jednak z tego poziomu miały też taki swoisty patronat" - podkreślił Jarubas.
Według niego w czasie negocjacji zasad wymiany towarów konieczne są mocne i stanowcze naciski na to, żeby rolnictwo nie padło ofiarą priorytetów dla innych dziedzin gospodarki, jak np. przemysł.
Wyraził jednocześnie ubolewanie, że społeczeństwo nie jest dostatecznie informowane o postępach w negocjacjach umowy o wolnym handlu miedzy USA a Europą.