– Jesteśmy dumni, ponieważ zostaliśmy wybrani przez naszego partnera brytyjskiego jako partner na rynku polskim. W różnych krajach europejskich BP wybiera sobie jednego partnera, my staliśmy się ich partnerem. Mamy na dzisiaj otwarte trzy sklepy – to są sklepy testowe, pilotażowe – w Warszawie, w Poznaniu i w Krakowie, gdzie testujemy akceptację klientów co do konceptu sklepu, jak i do asortymentu, który jest tam sprzedawany – mówi serwisowi portalspozywczy.pl Robert Krzak, prezes Forum Polskiego Handlu oraz członek rad nadzorczych w sieci Piotr i Paweł.

– Chcemy się odróżnić od dzisiejszych konceptów, dać dużo możliwości produktów zgodnych z obecnymi trendami, czyli ready to eat meals, convenience. Chcemy, aby przejeżdżający klienci nie tankowali tylko benzyny, tylko żeby kupowali również wysokiej jakości produkty spożywcze do bezpośredniego spożycia w domu – mówi Robert Krzak.

Czy ta współpraca to odpowiedź na obecne trendy konsumenckie? – Myślę, że w odniesieniu do asortymentu próbujemy odpowiedzieć na trendy konsumenckie. Z punktu widzenia sieci "Piotra i Paweł" jest też ważna dodatkowa możliwość zauważenia naszej marki. Tworzymy nową markę, która nazywa się "Piotr i Paweł po drodze". Na tych samym stacjach benzynowych istnieją trzy brandy: BP, Wild Bean Cafe i "Piotr i Paweł po drodze" – współpraca z takimi partnerami to dla nas duże wyróżnienie. Mam nadzieję, że po okresie testowym, będziemy zwiększać liczbę tych sklepów – wyjaśnia.

Jakie plany ma sieć Piotr i Paweł na 2018 rok? – "Piotr i Paweł" rośnie w swoim stałym tempie, otwieramy ok 10 nowych sklepów co roku, staramy się wybrać najlepsze lokalizacje. W tym roku przejęliśmy 5 lokalizacji po firmie Alma, nie mamy planów przejmować kolejnych lokalizacji. W przyszłym roku będziemy szukać lokalizacji przede wszystkim w dużych miastach, ponieważ to najlepszy rynek dla naszych produktów i sklepów, najlepsza baza klientów. Będziemy się starali w 2018 r. otworzyć 10 sklepów – mówi Robert Krzak.

Więcej na portalspozywczy.pl