- PSL chce ukarać Tesco za opinię brytyjskiego premiera zapominając, że firma zatrudnia tysiące Polaków, ma w naszym kraju ponad 450 super- i hipermarketów, które wypracowują ponad 11 mld zł przychodów. Dostarcza produkty ponad 5 milionom klientów tygodniowo, zainwestowała w Polsce ponad 10 mld zł. Łączna wartość zapłaconych przez Tesco Polska podatków w ubiegłym roku wyniosła 456 milionów złotych. Wartość eksportu polskich przedsiębiorstw do sieci Tesco na całym świecie sięgnęła w 2012 roku ponad 330 milionów funtów (niemal 1,7 mld zł) - uważa organizacja.

Zdaniem Konfederacji Lewiatan wzywanie do bojkotu Tesco to tak naprawdę nawoływanie do likwidowania miejsc pracy, przy ponad 2 mln bezrobociu, nie tylko w sklepach Tesco, ale także w tysiącach polskich przedsiębiorstw, które współpracują z siecią. To próba ukarania biznesu za grzechy polityków, podważenie wiarygodności prywatnego przedsiębiorstwa.

- Niemądry apel polityków o bojkot Tesco może wpłynąć na pogorszenie klimatu inwestycyjnego w naszym kraju. Tymczasem inwestorzy zagraniczni w ostatnich dwóch dekadach stworzyli w Polsce setki tysięcy miejsc pracy, wybudowali nowoczesne fabryki, ściągnęli najnowsze technologie i w dużym stopniu przyczynili się do wielkiego sukcesu polskiej gospodarki. Czy politycy PSL chcą, żeby w Unii Europejskiej, w tym w Polsce, na nowo wyrosły granice, żeby stygmatyzować firmy, ograniczać przepływ towarów, usług i kapitału. Naturalnym zjawiskiem jest, że w czasach kryzysu gospodarczego, rodzą się pokusy protekcjonizmu gospodarczego. Ale w naszym narodowym interesie jest, aby im stanowczo przeciwdziałać, a nie jeszcze bardziej je podsycać, o czym często, niestety, politycy zapominają - podaje Konfederacja.

Konfederacja Lewiatan wysłała list do wicepremiera, ministra gospodarki, prezesa PSL, Janusza Piechocińskiego z prośbą o niezwłoczne zaprzestanie akcji nawoływania do bojkotu Tesco.