Lody Ekipy - odpowiedź na oczekiwania i aspiracje dzieci

Beata Mordarska zauważa, że marka Lody Koral odważyła się wejść w buty swojego core target.
- To wbrew pozorom nie jest często spotykane na polskim rynku. Wymaga odwagi. Lody Koral zabierają nas w wyidealizowany i błogi świat dzieciństwa, kiedy wszystko było proste. Robią to tu i teraz. I tak od ponad 40 lat. Jedną z grup docelowych marki są dzieci i młodzież szkolna. A czego chcą dzieci? Przede wszystkim błogiej zabawy. Czy to coś złego? Jeśli postawilibyśmy tezę, że tak, to musielibyśmy wskazać inny, lepszy okres życia do zabawy, np. po czterdziestce... Więc dziecku zabronisz się bawić kiedy jest dzieckiem - dodaje.
- Kiedyś na podwórku, pod trzepakiem, kolekcjonując znaczki pocztowe, naklejki po gumach, karteczki czy tazosy. Dziś między innymi, a nawet można się pokusić, że głównie, w internetach. Tu szukają i znajdują swoich dziecięcych idoli, których obserwują 24 godziny na dobę. Chcą mieć z nimi kontakt, chcą ich naśladować i aspirować do podobnych doświadczeń. W te dziecięce oczekiwania idealnie wpisuje się Ekipa. Ekipa ma barwny świat, żyje w luksusowej willi, bywa w dalekich egzotycznych podróżach. Świat naszych dzieci w rzeczywistości nie przystaje do świata Ekipy, dlatego chcą poczuć jego namiastkę i dotknąć go chociaż na chwilę – przez ekran smartfona. Lody Koral sprawiły, że dzieci wprost mogą liznąć tego świata i być bliżej swoich idoli. To dlatego dzieci tak entuzjastycznie zareagowały na Lody Ekipa - wskazuje.
Całość na portalspozywczy.pl