Morawiecki: Gdyby nawet kupić Biedronkę, to i tak by to nic nie dało

Jak czytamy w wiadomości napisanej przez Mateusza Morawieckiego, którą przekazuje Poufna Rozmowa, spekulacje te zdenerwowały premiera.
Premier Morawiecki o pomyśle zakupu przez państwo sieci handlowej
"Kto z was ma najlepszą relację z A Soboniem (pisownia oryginalna) to poślijcie mu to, że dostaliście coś takiego od kolegi i że może warto pewne realia mieć z tyłu głowy i że może Drogi Arturze — najpierw pomyśl, a potem, a nie odwrotnie...".
Wiadomość została wysłana przez premiera m.in. do szefa KPRM Michał Dworczyk i rzecznika rządu Piotr Müllera.
Dalszą część wiadomości premier zatytułował "Pomysł — Kupowanie Żabki". Jak napisał: "Mam nadzieję, że to tylko medialna kaczka. Ale dla porządku. Gdyby nawet kupić Biedronkę (największy podmiot i najbardziej dochodowy), który ma 55 mld obrotów to i tak by to nic nie dało. Biedronka ma na tym biznesie 4 proc. marży (tyle samo w procentach co Walmart w USA), co odpowiada 2,25 mld zł PLN zysku, z którym można coś zrobić".
"Dodatkowo Państwo nie będzie w stanie zarządzać tak efektywnie jak prywatny właściciel (większość kosztów to ludzie i wynajem powierzchni handlowych). Może Biedronka zaczęłaby płacić ludziom tak dobrze jak JSW? Więc pewnie, to skutkowałoby to podniesieniem cen dla końcowego konsumenta. Może Orlen myśli, że to taki super biznes i z wysoką marżą. Faktycznie ich stacje benzynowe nie zarabiają na benzynie, a na spożywce. Ale to jest impuls buying gdzie ceny są 2-3x wyższe niż w normalnej sieci. Tego się nie da replikować w Żabce/Biedronce".
Całość na

Czytaj więcej
Wicepremier Kowalczyk wyjaśnia sprawę wykupu Żabki
Kowalczyk wyjaśnia sprawę wykupu Żabki
Przypomnijmy, dziś Henryk Kowalczyk pytany, czy rząd chce przejąć Żabkę mówił: Chętnie nabędziemy jakąś sieć spożywczą, jeśli byłaby na sprzedaż.
Dopytywany, czy KGS ma jakieś plany związane z Żabką, odparł: "zakusy ma takie, by mieć możliwości jakichś działań na rynku". "Bardzo dobrze sprawdziła się Krajowa Grupa Spożywcza, jeśli chodzi o skup zboża. Niestety powstała dopiero w maju, więc jeszcze nie mamy wielu narzędzi, ale chcemy wyposażyć ją jeszcze w inne narzędzia, np. przetwórstwa rolno-spożywczego. Ona w tej chwili staje się dystrybutorem nawozów. Czy będzie tworzyła jakąś sieć handlową? Chciałbym, natomiast nie wskazywałbym tu konkretnego przykładu" - stwierdził wicepremier.