Netto będzie mieć wkrótce kilkanaście sklepów w Warszawie

- Dotychczas byliśmy postrzegani jako sieć regionalna. Wejście na stołeczny rynek oznacza, że stajemy się siecią ogólnopolską - mówi Sławomir Nitek.
- Ta inwestycja potwierdza nasze wcześniejsze deklaracje dotyczące planów ekspansji na cały kraj. Przyjęta przez nas strategia zakłada rozszerzanie działalności na kolejne regiony - dodaje.
20 grudnia ruszył przy ul. Wisełki 6 pierwszy sklep sieci Netto w Warszawie. Jak zapowiada przedstawiciel duńskiego dystrybutora, to nie ostatnia placówka w stolicy. - Na początku 2014 r. uruchomimy na stołecznym rynku kolejny sklep. Realizacja obiektu jest obecnie na ukończeniu. Jednocześnie prowadzimy obecnie w Warszawie prace nad kilkunastoma projektami. Mam nadzieję, że za rok na stołecznym rynku będzie działał nie jeden sklep, ale kilkanaście placówek - tłumaczy Sławomir Nitek.
Przedstawiciel sieci podkreślił znaczenie dla strategii Netto ekspansji w największych miastach kraju. - Gdy patrzymy na zakres otwarć naszych sklepów w 2013 r. to wiele sklepów powstało właśnie w największych miastach w kraju m.in. w Trójmieście, aglomeracji śląskiej w tym w Katowicach, Gliwicach, czy Sosnowcu. Kilka dni temu ruszył kolejny sklep w Poznaniu, a we Wrocławiu, gdzie działają już dwie placówki, są w przygotowaniu kolejne projekty. To nasza strategia na najbliższe lata - wyjaśnia w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl Sławomir Nitek.
Dyrektor operacyjny Netto Polska wyjaśnił także, dlaczego dystrybutor chce przyspieszyć rozwój w największych krajowych aglomeracjach miejskich. Duże miasta, to nie tylko większa liczba klientów z bardziej zasobnym portfelem, ale także większe możliwości ekspansji niż w małych i średnich miastach.
- Obecnie wszędzie jest konkurencja, ale w dużych miastach walka z konkurentami jest łatwiejsza. Jednocześnie tort zakupowy w dużych aglomeracjach, który jest do podziału, jest dużo większy niż w małych miasteczkach, gdzie działa już po kilka Biedronek, czy sklepów Lidl, czy Netto - mówi Nitek.