Pandemia nie odebrała Ukraińcom pragnienia wyjazdu do Niemiec i Czech
W ciągu ostatnich trzech miesięcy dynamika wyjazdów Ukraińców do Niemiec na podstawie sfałszowanych dokumentów lub polskich wiz pracowniczych wzrosła. Ludzi nie powstrzymuje ryzyko deportacji z zakazem wjazdu do UE, naloty policji i grzywny. W okresie od lipca do września deportowano około trzystu Ukraińców, a tylko w ciągu pierwszych 10 dni września zatrzymano 48 osób. To jest rekord, pisze Bild, cytując wewnętrzną „Analizę migracji” Komendy Głównej Policji Federalnej. Konsulat Generalny Ukrainy w Monachium również oficjalnie oświadcza, że w ostatnim czasie odnotowano gwałtowny wzrost liczby zatrzymań obywateli Ukrainy podczas prób nielegalnego przekroczenia niemieckiej granicy.
Również czeska policja zaczęła częściej organizować kontrole. Według Ambasady Ukrainy w Czechach, tylko w lipcu w ośrodkach czasowego pobytu dla cudzoziemców i bezpaństwowców przebywało około dwustu Ukraińców.
Niemcy, Czechy i inne kraje UE przyciągają Ukraińców wyższymi od polskich zarobkami. Republika Czeska ma najniższą stopę bezrobocia w Europie, a kraj potrzebuje pracowników z zagranicy, aby uzupełnić deficyt siły roboczej. Niektóre firmy, szczególnie budowlane, podnoszą stawki godzinowe, aby przyciągnąć pracowników i realizować zamówienia.
Według danych Centrum analitycznego Gremi Personal około 40 proc. Ukraińców, którzy przyjechali do pracy do Polski, wśród przyczyn migracji podaje brak pracy w ojczyźnie, inflację i wzrost cen.