PIE: Nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa żywnościowego Polski

Jak wyjaśniają Marek Wąsiński, kierownik zespołu gospodarki światowej PIE i Jakub Rybacki, analityk z zespołu makroekonomii PIE, Ukraina jest drugim największym eksporterem zbóż na świecie, ale załamanie eksportu tych produktów będzie miało znaczenie przede wszystkim dla państw Bliskiego Wschodu.
- Ukraina odpowiada jedynie za 4% importu żywności do UE. Przerwanie łańcuchów dostaw nie stanowi systemowego zagrożenia dla bezpieczeństwa żywnościowego. Możliwe są jednak istotne podwyżki cen niektórych towarów. Ukraina odpowiada za 24 proc. importu olejów – sojowego i słonecznikowego – do Polski, w pozostałych produktach spożywczych znaczenie Ukrainy jest mniejsze. Wojna na Ukrainie z pewnością wpłynie na łańcuchy dostaw ze Wschodu – przez Ukrainę lub też lądową odnogę Jedwabnego Szlaku przez Białoruś. Wojna przede wszystkim wpłynie na dostępność surowców – paliw, drewna czy metali, w mniejszym stopniu finalnych produktów - uważają eksperci PIE.