Podwyżki cen gazu, Polski Ład i Omikron zagrażają restauracjom

- Część restauracji otrzymało już wyższe rachunki – niektóre lokale muszą mierzyć się ze wzrostem sięgającym nawet kilkuset procent. Rządowa pomoc jest niestety niewystarczająca, a trudna sytuacja zmusza wielu restauratorów do zamknięcia swojego biznesu. Co więcej wprowadzony od stycznia „Polski Ład” znacznie skomplikował przepisy dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej w naszym kraju. Wszystko to połączone z rosnącą z miesiąca na miesiąc inflacją stwarza nam – restauratorom - bardzo trudne warunki do dalszego funkcjonowania – komentuje Maciej Podlaszewski, Pierogarnia Stary Młyn, Polska Izba Gospodarcza Gastronomii.
Ostatnie tygodnie to rozwój nowego wariantu koronawirusa i nadchodząca kolejna fala pandemii. Gwałtowny wzrost zachorowań to ryzyko kolejnego ograniczenia działania sektora gastronomicznego.
Perspektywy dla sektora gastronomicznego na kolejny rok zależą w dużej mierze od kilku kluczowych zewnętrznych czynników. Jednym z nich jest ograniczenie wzrostu cen, bo mało kto wierzy w ich spadek. Restauratorzy mają także nadzieje, że rok 2022 nie przyniesie lockdownów.
Pierogarnia Stary Młyn to sieć restauracji. Pierwszy lokal został otwarty w Toruniu jako Stary Toruń. Od 2009 roku rozpoczęto budowę systemu franczyzowego. Obecnie Pierogarnię Stary Młyn można spotkać w Bydgoszczy, Gdańsku, Poznaniu, Łodzi oraz Wrocławiu.
W opinii ekspertów firmy PMR Restrukturyzacje ograniczone budżety, w połączeniu z rosnącą inflacją i gwałtownym wzrostem kosztów stałych, mogą doprowadzić na skraj niewypłacalności nawet kilka tysięcy firm.
Ubiegłoroczny rekord 2125 zarejestrowanych niewypłacalności polskich firm (co stanowiło 71 proc. wzrost rdr.), już za 11 miesięcy może stracić na aktualności. Głównymi przyczynami kolejnej lawiny restrukturyzacji i upadłości, będą inflacja i skokowe podwyżki kosztów stałych, w postaci m.in. cen energii i stale rosnącej presji na płace.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w grudniu ub.r. inflacja konsumencka w Polsce wyniosła w ujęciu rocznym 8,6 proc., przy średniej 5,1 proc. dla całego 2021 roku. Największe wzrosty cen w roku 2021 odnotowano w transporcie – 22,7 proc. Wzrosty rachunków sięgały nawet kilkuset procent. Dla przykładu średnia rynkowa cena prądu w grudniu 2021 r. wynosiła ok. 830 zł za MWh i była o 215 proc. wyższa niż w styczniu 2021 r.
– Od stycznia br. mierzą się one również ze wzrostem płacy minimalnej. Ta z kolei pośrednio wpływa na podwyższanie pozostałych wynagrodzeń, na które wielu przedsiębiorców po prostu już nie stać – tłumaczy Małgorzata Anisimowicz, prezes zarządu PMR Restrukturyzacje.
Według szacunków Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej w 2021 roku obroty branży były aż o 54 proc. niższe w stosunku do przedpandemicznego 2019 roku. W konsekwencji, z sektora odpłynęło aż 200 tys. pracowników i zniknęło około 20 tysięcy lokali.
Ze styczniowego sondażu firmy United Surveys wynika, że ponad połowa badanych wciąż nie wie, jak w związku z Nowym Ładem zmienią się ich dochody. Dla przykładu, przedsiębiorcy, którzy aktualnie w swoich magazyn mają towar z ubiegłego roku i teraz będą chcieli go sprzedać, zapłacą gigantyczną składkę zdrowotną, która w wielu przypadkach znacząco przewyższy marżę.
Badanie, przeprowadzone przez UCE RESEARCH i SYNO Poland dla Grupy BLIX, pokazuje, że w wyniku rosnącej inflacji aż 67,9 proc. Polaków ogranicza wydatki w sklepach. Na podobny trend wskazuje firma badawcza GfK Polonia – według niej w najbliższym czasie aż 73 proc. polskich nabywców zamierza oszczędzić na podstawowych zakupach.
Według obserwacji PMR Restrukturyzacje w ostatnich miesiącach stale wzrasta liczba przedsiębiorstw, które nie regulują zobowiązań z powodu zachwianej płynności finansowej. To oznacza, że jeszcze w pierwszym kwartale br. kilkuset kolejnych przedsiębiorców ogłosi niewypłacalność.