Polska gospodarka będzie hamować

Według wstępnego szacunku GUS Produkt Krajowy Brutto w IV kw. 2021 r. wzrósł o 7,3 proc. rdr w porównaniu ze wzrostem o 5,3 proc. rdr w III kw. 2021 r. Tym samym GUS potwierdził wcześniejszy szacunek flash. Z danych GUS wynika, że inwestycje w IV kw. wzrosły o 11,7 proc. rdr, konsumpcja prywatna wzrosła o 7,9 proc., natomiast popyt krajowy wzrósł o 11,2 proc. rdr.
W komentarzu do danych ekonomiści Pekao zauważyli, że odczyt ma w dużej mierze charakter historyczny - od zakończenia IV kwartału w otoczeniu gospodarczym Polski wydarzyło się więcej niż przez kilka "normalnych" lat. Zaznaczyli, że na razie nie zmieniają scenariuszu makroekonomicznego na 2022 r., zakładającego średnioroczny wzrost PKB na poziomie 4,0 proc.
Zdaniem analityków polska gospodarka będzie w tym roku hamować, a w II połowie roku będzie to proces "nader dynamiczny". "Do czynników hamujących wzrost gospodarczy możemy doliczyć kolejny szok kosztowy / cenowy związany z trwającym konfliktem zbrojnym na Ukrainie oraz skokowy spadek popytu na polskie wyroby z uwagi na głęboką recesję w Rosji i na Ukrainie" - ocenili analitycy.
Jednocześnie zwrócili uwagę, że punkt startowy polskiej gospodarki będzie w tym roku zapewne nieco wyższy niż pierwotnie szacowali, co jest efektem zaskakująco dobrych danych za styczeń.