Ponad 8 tys. nowych przypadków koronawirusa - dziś dowiemy się czy do sklepów wrócą limity klientów
Nowe zakażenia dotyczą województw: mazowieckiego (1306), małopolskiego (1303), wielkopolskiego (835), śląskiego (822), łódzkiego (691), pomorskiego (458), podkarpackiego (420), dolnośląskiego (382), kujawsko-pomorskiego (318).
Wczoraj wieczorem obradował Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. Dziś mają zostać ogłoszone nowe obostrzenia. Biorąc pod uwagę dzisiejsze rekordy zakażeń można się spodziewać, że będzie ich więcej niż sądziliśmy.
Jak donosi money.pl lista pomysłów jest całkiem długa. Część - o których było głośno w mediach przez ostatnie dni - z opcji rozważanych wypadła. Co jest pewne? Zostają strefy żółte (w całym kraju) i nowe czerwone.
Jak wynika z informacji money.pl, w rządzie nie ma zwolenników zamykania cmentarzy na 1 dzień listopada. Z listy potencjalnych obostrzeń wypadł również pomysł zamykania targowisk. Jak wynika z informacji serwisu, rząd jest też wciąż przekonany, że całkowitego zamknięcia szkół nie da się wprowadzić.
Na nocnym posiedzeniu RZZK nie pojawiły się też pomysły zamykania sklepów monopolowych.
Co się zatem pojawi? Na stół wróciły pomysły dotyczące ograniczeń w sklepach i restauracjach. W przypadku sklepów możliwość jest w zasadzie jedna: limit klientów. Jeszcze kilka tygodni temu w rządzie każdy wykluczał taką możliwość. Dziś pomysł ma o wiele więcej zwolenników
W przypadku restauracji możliwości są w zasadzie dwie: albo jeszcze bardziej skrócone godziny funkcjonowania, albo jeszcze mocniejsze limity klientów.