Ponad połowa miejsc pracy zagrożonych z powodu restrykcji związanych z pandemią przypada na handel

Epidemia znacznie zmniejszy podaż pracy w Polsce. Bankructwa firm, zwolnienia pracowników, konieczność opieki nad dziećmi z powodu zamkniętych placówek edukacyjnych oraz ograniczone możliwości pracy zdalnej w niektórych branżach – to będą główne kanały oddziaływania na rynek pracy. Skala negatywnego wpływu epidemii zależy od tego, który scenariusz się zrealizuje. Polski Instytut Ekonomiczny nakreślił trzy możliwości.
1. Wciąż prawdopodobny jest pierwszy scenariusz, w którym Polska unika recesji w 2020 r. Mogłoby się tak stać, gdyby epidemia zaczęła stopniowo wygasać na początku kwietnia i możliwy byłby powrót do „normalności” między Wielkanocą a początkiem maja (w innych państwach nieco później – z końcem maja). Wzrost PKB wyniósłby wówczas 1,1 proc.
2. W drugim scenariuszu polska zanotowałaby pierwszy od prawie 30 lat spadek rocznego PKB.To scenariusz, w którym szczyt zachorowań wywołanych koronawirusem w Polsce przypada na pierwszą połowę maja, a liczba zakażeń liczona jest w dziesiątkach tysięcy. Do lata epidemię udaje się jednak opanować – zarówno w Polsce, jak i innych krajach. Ograniczenia aktywności gospodarczej są stopniowo znoszone, ale istnieją co najmniej do końca czerwca. W takim układzie PKB Polski w 2020 r. spadłoby o 0,7 proc.
3. Trzeci scenariusz zakłada głęboką recesję. W tym scenariuszu PIE pokazuje najczarniejszą wizję – epidemii, której nie udaje się opanować do końca tego roku, dotykającej milionów osób i skutkującej tysiącami zgonów. Z obliczeń ekspertów wynika, że spadek PKB w porównaniu do ubiegłego roku mógłby wówczas wynieść około 5 proc.
PIE podaje, że 4,2 mln osób pracuje w branżach silnie narażonych na ekonomiczne konsekwencje lockdownu. To co czwarty pracujący w polskiej gospodarce. Z tej liczby 3 mln osób to zatrudnieni pracownicy, a nieco ponad 1 mln to właściciele i współwłaściciele firm. Ponad połowę miejsc pracy zagrożonych z powodu restrykcji znajduje się w handlu (1,6 miliona pracowników i 600 tys. przedsiębiorców).
Konieczność sprawowania opieki nad dziećmi do 8. roku życia oznacza, że liczba osób pracujących może zmniejszyć się o 1,3-1,7 mln. Oszacowanie takie bazuje na liczbie dzieci w Polsce w wieku od 1 do 8 lat, wynoszącej 3,1 mln, z czego 2,3 mln objętych jest opieką placówek edukacyjnych. Wielkości te skorygowane zostały o dane dotyczące struktury liczby dzieci w polskich rodzinach.
1,5-2,0 mln zatrudnionych pracowników może swobodnie wykonywać swoje obowiązki służbowe w formie telepracy. Jest to 9-12 proc. wszystkich pracujących Polaków. Możliwość wykonywania pracy zdalnej dotyczy przede wszystkim pracowników sektora usług, których praca nie wymaga bezpośredniego kontaktu z klientami. Do głównych kategorii zawodowych, w przypadku których praca zdalna jest możliwa, należą specjaliści do spraw administracji i zarządzania, sprzedaży, marketingu i public relations.