Jak poinformował rzecznik podkarpackich strażaków mł. bryg. Marcin Betleja informację o pożarze straż otrzymała około godz. 13. "Ogień objął część sklepu meblowego wraz z magazynami. Strażakom udało się tak zatrzymać ogień, aby nie rozprzestrzenił się na pozostałe obiekty handlowo usługowe. Z budynku jeszcze przed przyjazdem strażaków ewakuowało się 20 pracowników i klientów. Nikt nie ucierpiał" - mówił Betleja.

Obecnie trwa dogaszanie pożaru, które może potrwać kilka godzin. Strażacy sprawdzają pogorzelisko, czy nie ma w nim jeszcze zarzewi ognia. Rozbierane są także spalone konstrukcje.

W akcji gaśniczej uczestniczyło 27 zastępów straży pożarnej z powiatów: dębickiego, łańcuckiego, mieleckiego, rzeszowskiego i jasielskiego; łącznie 100 strażaków.

Przyczyny pożaru i straty będą ustalane.