Pracownicy oczekują informacji o pensji w ogłoszeniu

Ujawnianie wysokości wynagrodzenia w ogłoszeniach mogłoby znacznie usprawnić poszukiwanie pracowników w sytuacji, gdy bezrobocie jest niskie, a o pracownika trzeba się postarać.
Bardzo często aplikujący pracownik spodziewa się innej stawki wynagrodzenia od tej, która mu zostanie przedstawiona podczas rekrutacji. Te stawki rozmijają się z oczekiwaniami nawet o 50 procent.
Z jednej strony, pracodawcy narzekają na brak rąk do pracy, a z drugiej, jeden na sześciu Polaków zgłasza problemy z szukaniem pracy. Pracy szuka się w Polsce 10 miesięcy. Dwa lata temu było to 12 miesięcy.
Jawność wynagrodzeń przyspiesza i ułatwia proces rekrutacji− Procesy rekrutacyjne zajmują pracodawcy i też pracownikowi sporo czasu. A ponieważ poziom wynagrodzenia jest często decydującym argumentem, by starać się o daną pracę, dlaczego by od razu nie ujawniać go już w ogłoszeniu?, pyta Grażyna Raszkowska, redaktor naczelna serwisu kariera.pl.
Jak podkreśla, bardzo często aplikujący pracownik spodziewa się innej stawki wynagrodzenia od tej, która mu zostanie przedstawiona podczas rekrutacji.
− Te stawki rozmijają się z oczekiwaniami nawet o 50 procent. I następuje rozczarowanie – i ze strony pracownika, i pracodawcy, mówi Grażyna Raszkowska.
Badanie pokazuje, że oczekiwania co do wynagrodzeń to nie jedyne pole, na którym pracownicy i pracodawcy rozmijają się. Bo z jednej strony, pracodawcy narzekają na brak rąk do pracy, a z drugiej, jeden na sześciu Polaków zgłasza problemy z szukaniem pracy.
Bardziej miarodajna od średniego wynagrodzenia jest mediana, która wg GUS wyniosła w zeszłym roku 3 500 złotych brutto. Natomiast najczęściej wypłacana pensja wyniosła 2074 zł brutto, czyli około 1,5 tys. złotych na rękę.