Prezes PIH: Handel stoi w obliczu wielu zmian w prawie
Zwraca on uwagę, że ustawa o przewadze kontraktowej, w założeniu jej twórców ma chronić polskich producentów przed wykorzystywaniem przez międzynarodowe sieci sprzedaży, jednak polski rynek żywności w wielu kategoriach jest już zdominowany przez kilku producentów – w większości zagraniczne koncerny. - Duże podmioty, aby zminimalizować ryzyko, będą chciały podpisywać umowy z podobnymi wielkością firmami spożywczymi – mówi Waldemar Nowakowski.
Przypomina, iż Komisja Europejska podjęła decyzję, że podatek obrotowy od handlu narusza zasady uczciwej konkurencji i jest nieuzasadnioną pomocą państwa. Wobec tego trzeba odstąpić od nałożenia podatku na handel w Polsce, jeżeli wersja podatku ze skalą progresywną nie może wejść w życie. Jego zdaniem, dobrą decyzją było zawieszenie w Polsce podatku od handlu.
Prezes PIH porusza tez kwestię zakazu handlu w niedzielę. - Cały czas trwają prace nad zakazem handlu w niedziele. Projekt obecnie procedowany w Sejmie zawiera szereg wad i niespójności legislacyjnych. Są tam nieznane naszemu prawu definicje, takie jak handel, placówka handlowa, czy czynności związane z handlem. Niezależnie od ilości niedziel objętych zakazem, skutki uchwalenia ustawy w tym kształcie mogą być odwrotne do zamierzonych - ostrzega.
Kolejne propozycje zmian w przepisach to ograniczenie sprzedaży alkoholu. - Popieramy działania, które promują odpowiedzialne spożywanie alkoholu, jednak warto je wprowadzać rozważnie. Rozumiemy, że problemem mogą być całodobowe sklepy monopolowe. Ta ustawa uderza jednak w zwykłe sklepy spożywcze, które nieraz są otwarte do godziny 23 lub 24. Może to stwarzać niebezpieczne sytuacje – ekspedienci będą musieli tłumaczyć, że nie mogą sprzedać alkoholu o godzinie 22.05, mimo że jest on dostępny na wyciągnięcie ręki. Warto godziny ograniczeń dopasować do godzin działania sklepów spożywczych – mówi Waldemar Nowakowski.