Prezes Tower Investments: Rynek handlowy w Polsce jest daleki od nasycenia

Dodaje, że dziś sieci walczą o pozycję w dużych miastach, co spółka stara się wykorzystać przede wszystkim w Warszawie. - Nasza strategia zakłada, że będziemy równolegle realizować coraz więcej projektów, nawet 25–30 obecnie – mówi.
Bartosz Kazimierczuk przypomina, że głównymi klientami spółki są takie sieci spożywcze jak Biedronka czy Netto, operatorzy stacji benzynowych, sieci fast food. Grono klientów powiększa się z każdym rokiem.
Spółka kupuje grunty, na których stawia obiekty dla swoich kontrahentów, albo lokale usługowe, które po zaadoptowaniu zostają wynajęte długoterminowo.
Jego zdaniem, zakaz handlu w niedziele, nie powinien odbić się na takich sklepach jak sieci dyskontowe. - Zakaz dotknie bardziej galerie handlowe i duże hipermarkety, gdzie jedzie się na większe zakupy najczęściej w weekend. Dla dyskontów, gdzie robi się codzienne zakupy spożywcze, nie będzie mieć to wielkiego znaczenia.
Spółka budujee nie tylko obiekty dla klientów sieciowych, ale rozwija także markę Shopin. To parki handlowe o powierzchni 1–5 tys. mkw. Do tej pory Tower Investments oddał cztery takie oboekty: w Garwolinie, Płocku, Łodzi i na warszawskiej Pradze w formule City Shopin. - Interesują nas teraz większe miasta, jak: Warszawa, Poznań, Trójmiasto, Wrocław, Kraków. Docelowo, do 2020 r. chcielibyśmy zbudować około 20 takich obiektów.
Przypomnijmy, że notowana na NewConnect deweloperska spółka Tower Investments chce z oferty publicznej pozyskać do 40,05 mln zł brutto. Spółka oczekuje, że wysokość wpływów z emisji wynieść może 40,05 mln zł brutto. Środki z oferty spółka zamierza przeznaczyć na zakup nieruchomości gruntowych i lokali.