Rossmann podobnie jak Lidl rozbudowuje ofertę non-food w gazetkach

- Wyjątkiem jest Rossman, który zdecydował się na zupełnie inną strategię, niż większość drogerii. Podobnie jak Lidl, sieć ta, aby inspirować, rozbudowała ofertę produktów non-food. W ten sposób może częściej ściągać klientów do sklepu. W związku z tym, że Rossmann komunikuje głównie artykuły kuchenne, porządkowe, jak również tekstylia domowe oraz odzież, gazetki tej sieci są dłuższe, niż innych drogerii, podkreśla Sebastian Starzyński, prezes instytutu badawczego ABR SESTA.
Rossmann wydaje więcej gazetek, niż średnia z rynku drogeryjnego. Ale najwięcej w miesiącu publikuje ich sieć Blue, zaraz za nią jest Hebe. Należy jednak pokreślić, że w przypadku drogerii Blue najczęściej materiały promocyjne mają jedną lub cztery strony. W przeciwieństwie do innych sieci, drogerie koncentrują się na ulotkach, a także na gazetkach regularnych. Z kolei największą objętością cechują się gazetki wydawane przez perfumerię Sephora, w której częstotliwość zakupów kosmetyków jest rzadsza, niż produktów kategorii FMCG.
Podobnie do hipermarketów i większości drogerii, w sieciach typu convenience kategorie FMCG są ważne. Zajmują aż 83% powierzchni gazetek. Jak wyjaśnia Marcin Dobek, im mniejsza sieć, tym bardziej wzrasta znaczenie oferty FMCG. Convenience jest często traktowana jako miejsce zakupów impulsywnych bądź doraźnych, wynikających z szybkiej potrzeby nabycia jakiegoś produktu. Tygodniowe sprawunki robimy w nich rzadko, aczkolwiek już coraz częściej - o czym świadczy fakt, że m.in. Żabka poszerzyła swój asortyment.
- Wzrost znaczenia produktów szybkozbywalnych jest zauważalny w sklepach convenience, co przede wszystkim wynika z faktu, że Carrefour Express oraz convenience ograniczyły promocje produktów świeżych na rzecz właśnie FMCG. Zapewne obie sieci zauważyły, że za dużo miejsca poświęcały wcześniej na taką kategorię. To było zdecydowanie więcej, niż średnia na rynku, tłumaczy Sebastian Starzyński.
Sieci handlowe obniżyły liczbę wydawanych ulotek, ale stanowią one wciąż 17% wszystkich gazetek. Mają one najczęściej 2 strony (aż 290 takich przypadków), rzadziej 1 stronę (175). Dla przykładu, Carrefour aż trzykrotnie ograniczył publikacje ulotek.