Sąd: Wyrok ws. handlarza roszczeń Marka M. i reprywatyzacji nieruchomości na Powiślu - 30 maja
"W związku z zawiłością sprawy sąd postanowił odroczyć wydanie wyroku do dnia 30 maja (…) Sąd jeszcze nie przeanalizował wszystkich dokumentów. Sprawa jest obszerna. Myślałam, że dam radę do dnia dzisiejszego. Niestety nie udało się. We wtorek 30 maja już na pewno się uda"- powiedziała prowadząca sprawę sędzia Alina Sobczak-Barańska.
Proces, w którym we wtorek orzekać miał Sąd Okręgowy w Warszawie, rozpoczął się w marcu 2019 r. Na ławie oskarżonych zasiadł Marek M. określany w mediach mianem "króla reprywatyzacji" lub "kolekcjonerem kamienic", którego CBA zatrzymało w 2018 r., oraz Krystyna O., kobieta w podeszłym wieku, która według prokuratury miała być wspólniczką Marka M. w tej sprawie.
Śledczy oskarżyli ich o wprowadzenie w błąd spadkobierczyni dawnych właścicieli nieruchomości przy ul. Dynasy 4, na której znajduje się obecnie okazała kamienica. Według prokuratury, oskarżeni mieli doprowadzić kobietę do sprzedaży za 300 zł roszczeń o wartości 1 mln 40 tys. zł. W tej sprawie M. miał też doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem drugiej ze spadkobierczyń i odkupić od niej, tym razem za 500 zł roszczenia do nieruchomości o wartości także 1 mln 40 tys. zł. Oboje oskarżeni nie przyznali się do winy.
Sprawa Dynasy 4 to nie jedyny proces związany z nieprawidłowościami przy warszawskiej reprywatyzacji, w którym oskarżony jest Marek M. W Sądzie Apelacyjnym w Warszawie toczy się proces reprywatyzacji budynku przy ul. Targowej. W październiku 2019 r. M. usłyszał w tej sprawie prawomocny wyrok 1,5 roku więzienia i 60 tys. zł grzywny. Według sądu mężczyzna jako kurator zataił informację o śmierci spadkobierczyni nieruchomości. Orzeczenie to, z uwagi na błędy procesowe, uchylił Sąd Najwyższy. Sprawą ponownie zajmuje się zatem sąd apelacyjny.
Jak ustaliła PAP, w tym procesie miała odbyć się w maju rozprawa. Została jednak odroczona przez sąd bez podania kolejnego terminu.