Senat chce podwyższyć kary za umieszczanie reklam nielegalnie

W środę na połączonym posiedzeniu senackich komisji: kultury i środków przekazu, gospodarki narodowej, samorządu terytorialnego i administracji państwowej oraz środowiska zasiadający w nich senatorowie wysłuchali opinii do przyjętej przez Sejm w marcu ustawy krajobrazowej. Swoje propozycje poprawek w ramach uwag obywatelskich senatorom przedstawili m.in.: miasto St. Warszawa, Stowarzyszenie Miasto Moje A w Nim oraz firma Citiboard Media. Uwagi miało też biuro legislacyjne Senatu.
Jednym z problemów - zdaniem senatorów - jest brak precyzyjnych regulacji dot. szyldów. Zgodnie ustawą popartą przez Sejm szyldy będą mogły być umieszczane tylko na posesjach, na których prowadzona jest działalność gospodarcza i nie będą obciążane opłatami. Marcin Stan z Citiboard media pokazał senatorom zdjęcia budynków handlowo-usługowych gęsto obwieszonych szyldami. "W świetle znowelizowanej ustawy wszystkie te szyldy są legalne, bo są zawieszone w miejscu prowadzenia działalności gospodarczej" - mówił. Jego zdaniem także wielkoformatowa reklama banku wywieszona na jego budynku będzie w świetle nowego prawa szyldem. Senatorowie uznali te argumenty, zapowiadając wprowadzenie poprawek do ustawy, która ma m.in. wyeliminować samowolę reklamową. Taką poprawkę zgłosił m.in. senator PO Łukasz Abgarowicz, który ocenił, że rozmiary szyldów oraz ich liczbę na posesji należy ograniczyć.
Abgarowicz i inni senatorzy podkreślali też konieczność podwyższenia kar za nielegalne umieszczenie reklam. W ustawie popartej przez Sejm są zapisy dopuszczające karę do 5 tys. zł. Przedstawiciele miasta St. Warszawy przekonywali senatorów, że w przypadku reklam wielkoformatowych, które przynoszą wielokrotnie większe zyski, taka kara będzie nieskuteczna. Dlatego proponowali, by wprowadzić do ustawy zapis, że kara może wynosić czterdziestokrotność opłaty reklamowej (która będzie nowym podatkiem ustalanym przez samorządy). Abgarowicz zapowiadając taką poprawkę zapowiedział też, że zgłosi poprawkę, która umożliwi karanie za nielegalne reklamy w trybie administracyjnym. "Jest ono szybsze i skuteczniejsze niż sądowe" - argumentował.
Wśród innych rozwiązań, które zapowiedział przewodniczący komisji samorządu terytorialnego i administracji państwowej Janusz Sepioł (PO), znalazła się propozycja, by gminy mogły - już po wejściu w życie ustawy - likwidować nawet te reklamy, które powstały zgodnie z wcześniej obowiązującym prawem, jeżeli naruszają one zasady dot. lokowania reklam, które ustalą samorządy. W takim przypadku jednak likwidacja legalnych reklam musiałby wiązać się z odszkodowaniem dla ich właścicieli.
Dalsze procedowanie poprawek, w tym ich głosowanie, przewodniczący zaplanował na 14 kwietnia.