Sieciom handlowym coraz trudniej osiągać rentowność

- Innymi słowy - przesuwa się punkt, od którego operator będzie uzyskiwał stabilną rentowność swojej sieci - mówi.
Jego zdaniem, z perspektywy sieci handlowych, kluczem do sukcesu jest skala biznesu. To właśnie osiągnięta bardzo duża skala umożliwia takim dyskontom jak Biedronka czy Lidl zarządzać logistyką, oferować atrakcyjne ceny czy przeprowadzać ciekawe akcje tematyczne. - Skala będzie kluczem do sukcesu nie tylko dyskontów, ale także sieci supermarketów - mówi Piotr Grauer. Dodaje, że nie ma konkretnej kwoty, która mogłaby być uniwersalnym miernikiem optymalnej skali działalności, ponieważ w każdym segmencie jest inna sytuacja.
- Np. w segmencie supermarketów, który jest bardzo rozdrobniony, ta minimalna skala efektywnej działalności może być dużo niżej, szczególnie dla sieci o silnej pozycji na lokalnym rynku. Tutaj nawet sieć zlokalizowana w jednej aglomeracji może nieźle funkcjonować, jeśli jest dobrze zorganizowana i prowadzona - mówi Piotr Grauer.
- Po przeciwległej stronie jest segment dyskontów - gdyby dzisiaj nowy gracz chciał zaistnieć na tym rynku, musiałby osiągnąć bardzo wysoką skalę. Przykładem jest Aldi, który jest czwartą siecią na tym rynku, z ok. 80 sklepami. W ostatnim czasie nie mógł się pochwalić dobrymi wynikami finansowymi - dodaje.