Trybunał Konstytucyjny umorzył skargę Kauflandu w sprawie opłat półkowych

Skarga została wniesiona w związku z kilkoma wyrokami dotyczącymi Kauflandu i jego kontrahentów.
Poniżej dwa z nich:
W czerwcu 2013 roku Sąd we Wrocławiu zasądził od Kauflandu na rzecz jego kontrahenta - importera i dystrybutora zabawek - kwotę tytułem zwrotu korzyści uzyskanych wskutek czynu nieuczciwej konkurencji polegającego na pobraniu innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie jego towarów do sprzedaży w sieci Kaufland. Za taką opłatę zostało uznane wynagrodzenie pobrane przez skarżącą za usługę reklamową polegającą na publikacji w gazetce reklamowej ogłoszenia w postaci fotografii towaru znajdującego się w asortymencie kontrahenta. Kaufland wniósł apelację od tego wyroku.
Kolejna sprawa również dotyczyła wyroku z czerwca 2013 r. Sąd we Wrocławiu zasadził od Kauflandu na rzecz jego kontrahenta - sprzedawcy i dystrybutora produktów mlecznych pochodzących od różnych producentów - kwotę tytułem zwrotu korzyści uzyskanych wskutek czynu nieuczciwej konkurencji, polegającego na pobraniu innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towaru do sprzedaży. Za taką opłatę zostało uznane wynagrodzenie za reklamę produktów kontrahenta w gazetce reklamowej sieci oraz za usługi logistyczne, polegające na rozwożeniu przez sieć towarów z jej centralnych magazynów do poszczególnych sklepów sieci.
Na podstawie zarządzeń Prezesa Trybunału Konstytucyjnego z 18 lipca 2014 r. skargi konstytucyjne zostały połączone do wspólnego rozpoznania pod sygnaturą akt SK 22/14 ze względu na ich tożsamość przedmiotową i podmiotową.
Wszystkie skargi zawierają podobne uzasadnienia.
" Uzasadniając zarzut naruszenia art. 20 i art. 22 Konstytucji, Kaufland wskazał, że niedopuszczalne ograniczenie jej prawa podmiotowego do wolności gospodarczej polega przede wszystkim na uniemożliwieniu lub co najmniej utrudnieniu przez normatywną treść art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. korzystania z wybranego przez nią modelu prowadzenia działalności gospodarczej (nowoczesnego handlu detalicznego) w formie zintegrowanego kanału dystrybucji. Ograniczenie to jest następstwem wynikającej z zakwestionowanego przepisu bezskuteczności umów, zawieranych przez skarżącą (czyli Kaufland) z producentami lub dostawcami, a dotyczących świadczenia przez skarżącą na rzecz jej kontrahentów działań marketingowych, których celem jest promocja ich towarów sprzedawanych w sklepach skarżącej. Tym samym art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. wprowadza prawny zakaz usługowego podejmowania przez skarżącą tego rodzaju aktywności w ramach jej działalności gospodarczej oraz uniemożliwia pobieranie w tym zakresie wynagrodzenia od jej kontrahentów, godząc w istotę wolności gospodarczej zagwarantowanej w art. 20 Konstytucji. Naruszenie prawa podmiotowego skarżącej do wolności prowadzenia i wykonywania działalności gospodarczej w sposób niezakłócony nieusprawiedliwionymi i nadmiernymi działaniami ograniczającymi ze strony ustawodawcy, wywodzonego z art. 22 Konstytucji, polega, w ocenie skarżącej, na wprowadzeniu przez zakwestionowany przepis ograniczeń wolności działalności gospodarczej, które nie znajdują usprawiedliwienia w ważnym interesie publicznym, a w szczególności zostały wprowadzone bez zachowania proporcjonalności w ograniczaniu tego prawa" - w ten sposób Kaufland uzasadniał swoje skargi.
Natomiast Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie i uargumentował je następującymi słowami:
"Trybunał orzekł, że art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. nie stanowi nadmiernego ograniczenia wolności działalności gospodarczej, ponieważ: po pierwsze, nie zakazuje bezwzględnie pobierania wszelkich opłat, lecz jedynie takich, które utrudniają dostęp do rynku, będąc sprzeczne z dobrymi obyczajami, zagrażają lub naruszają interes innych przedsiębiorców lub klienta; po drugie, orzekający w sprawie czynu nieuczciwej konkurencji sąd powszechny został przez prawodawcę wyposażony w kompetencję szczegółowej oceny i zróżnicowania każdego wypadku pobrania opłaty w zależności od towarzyszących temu okoliczności faktycznych i prawnych; po trzecie, sąd ma obowiązek dokonania oceny ekwiwalentności świadczenia wzajemnego zastrzeżonego w umowie w zamian za pobraną opłatę; po czwarte, użyte przez prawodawcę pojęcia pozwalają w procesie sądowego stosowania prawa uwzględnić wyniki badań i twierdzeń z zakresu nauk ekonomicznych, jako dziedziny właściwej do pełnego opisu stosunków łączących przedsiębiorcę dostarczającego towar i przedsiębiorcę przyjmującego go do sprzedaży; po piąte, zaskarżony przepis nie wyklucza możliwości zawierania umów, których mocą jedna ze stron umowy zobowiąże się do uiszczenia oznaczonej sumy pieniężnej w zamian za świadczenia polegające np. na reklamie lub szeroko rozumianej promocji towarów. Takie zachowanie przedsiębiorcy o silnej pozycji rynkowej nie może zostać zakwalifikowane samo w sobie jako czyn nieuczciwej konkurencji; po szóste, postępowanie w sprawie czynu nieuczciwej konkurencji z art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. prowadzone jest nie przed organem administracji, lecz przed sądem powszechnym z powództwa jednej ze stron umowy, co niewątpliwie pozwala - z uwagi na jego kontradyktoryjność - w możliwie najwyższym stopniu uwzględnić interesy różnych podmiotów; po siódme, stwierdzenie przez sąd powszechny, że doszło do naruszenia art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. nie czyni umowy nieważną w całości, lecz jedynie unieważnia te jej postanowienia, które zastrzegają niezgodne z prawem opłaty za przyjęcie towaru do sprzedaży; po ósme, Trybunał zwrócił uwagę na konieczność odniesienia treści art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k. do treści innych relewantnych przepisów, w szczególności proceduralnych. Funkcję gwarancyjną pełnią m.in. art. 20 u.z.n.k., ustanawiający krótki termin przedawnienia czy art. 6 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz. 121, ze zm.; dalej: k.c.), zgodnie z którym ciężar dowodu spoczywa na powodzie. W tym kontekście za nieuzasadnione Trybunał uznał stanowiska wyrażone w niektórych orzeczeniach sądów powszechnych, że zaskarżony przepis stanowił podstawę domniemania utrudniania dostępu do rynku i przerzucał ciężar dowodu na pozwanego".