VIII FRSiH: Rynek spożywczy jest już w fazie całkowitego nasycenia
W trakcie swego wystąpienia Górnicka przypomniała, że rynek spożywczy licząc w cenach konsumenta wart jest 220 mld złotych. Jest to około ¼ całego rynku detalicznego.
- Od jakiegoś czasu rynek praktycznie nie rośnie. O ile cały handel notuje wzrost, o tyle rynek spożywczy jest już w fazie całkowitego nasycenia. Na to wszystko nakłada się deflacja. Ceny żywności spadają. Notowane są niewielkie wzrosty wielkościowe, jednak wartościowo rynek wyczerpał możliwości wzrostu – wyjaśniała Górnicka.
Jak dodała z punktu widzenia producentów sytuacja jest jeszcze trudniejsza niż w handlu.
- W ciągu ostatnich lat dynamika produkcji sprzedanej bardzo szybko spada. O ile ten rynek jeszcze w 2010 roku silnie rósł, teraz dynamika spadła poniżej 100 punktów, co oznacza spadek produkcji sprzedanej – podkreślała.
Górnicka zauważyła jednak, że na polskim rynku nadal dużo się dzieje. Są kategorie, które dynamicznie rosną, są też takie notujące systematyczne spadki. Jak przypomniała Polska jest potentatem jeżeli chodzi o produkcję drobiową, co przekłada się na wzrost w kategorii konserw i mięsa drobiowego. Rosną także makarony oraz masło. Spadki notowane są m.in. w przypadku mrożonych ryb morskich, śmietany, wina owocowego oraz serów dojrzewających.
- Eksport wydaje się dużo bardziej atrakcyjnym obszarem. Natal prognozowane są wzrosty w granicach 6- 8 proc. w przeciągu najbliższych lat – tłumaczyła.
Zaznaczyła przy tym, że dobre perspektywy wiążą się przede wszystkim z eksportem.
- Eksport wydaje się dużo bardziej atrakcyjnym obszarem. W przeciągu najbliższych lat nadal prognozowane są wzrosty w granicach 6- 8 proc. w. Żeby eksportować trzeba mieć jednak bardzo dobrze poukładaną produkcję i przemyślaną strategię na rynku wewnętrznym. Bez tego ekspansja się nie uda mówiła – mówiła Agnieszka Górnicka, prezes zarządu Inquiry.