W Polsce rocznie wyrzuca się 216 tys. ton ubrań

Zużyte ubrania przerabiane są na czyściwo dla zakładów przemysłowych lub wysokoenergetyczne paliwo dla cementowni do produkcji. Te w dobrym stanie sprzedawane są w sieci sklepów firmowych Vive. Firma opracowała też kompozyt z tekstyliów, z którego można produkować ławki ogrodowe, tarasy, płoty. Na razie zastosowano je m.in. w parkach narodowych w Niemczech, ale firma prowadzi rozmowy także z polskimi samorządami.
Rynek wtórnego wykorzystania tekstyliów czekają duże zmiany po 2025 roku, kiedy w Unii Europejskiej planowane jest wprowadzenie obowiązku zbiórki odpadów tekstylnych jako kolejnej frakcji. – Na razie jednak nie ma szczegółów w tej kwestii, a obowiązek ten będzie leżał po stronie gmin – powiedziała Ewelina Rozpara z grupy Vive.
W IKEA do 2030 roku wszystkie produkty i opakowania mają być wytwarzane z surowców odnawialnych lub/i ponownie przetworzonych. Nowe zasady cyrkularnej gospodarki mają sprawić, że towary będą też łatwo składane i demontowane, będą nadawać się do naprawy, a także, że będzie je można rozbudowywać (np. o nowe segmenty) wraz ze zmianą potrzeb domowników – mówiła Agata Czachórska z IKEA. Już teraz w firmie istnieją działy odzyskiwania produktów – towary, które wracają po reklamacjach, są naprawiane i sprzedawane po obniżonych cenach. W ten sposób udaje się zawrócić do sprzedaży 75 proc. wszystkich oddawanych w Polsce towarów. W 2019 roku zawrócono w ten sposób do obiegu w całym świecie 47 mln produktów.
O gospodarce obiegu zamkniętego mowa będzie podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który odbędzie się w Katowicach w dniach 2-4 września 2020 roku.