- Musieliśmy też nieco zmniejszyć liczebność załogi, co jest zawsze trudne, natomiast ten cały etap już się zakończył. Dwa miesiące temu doszliśmy do struktury zatrudnienia, czyli procesu odwrotnego. Jest to potrzebne, żeby z jednej strony uaktywnić dotychczasową kadrę, a z drugiej strony pozbyć się ludzi najmniej efektywnych - tłumaczy Tokarz.
Czy ten wzrost zatrudniania wiąże się z sytuacją na rynku, z sygnałami, że w kolejnych latach będzie lepiej? - Zainwestowanie w 1300 sklepów franczyzowych, które w większości wchodzą w obszar działania naszych dystrybucji powoduje, że na pewno wzrośnie sprzedaż. Jest to przynajmniej jeden z elementów synergii zakupu LD Holding. Spodziewamy się, że obroty w niektórych oddziałach mogą podnieść się od 10 do 20 proc., a to wymaga wzrostu zatrudniania, jak również inwestycji w postaci nowych samochodów, nowego sprzętu - zauważa prezes GK Specjał.
Jak mówi Tokarz, w planach nie ma natomiast zwiększenia powierzchni magazynowych. - To odbyło się w zeszłym roku oraz w bieżącym. Jesteśmy więc po etapie inwestycji w magazyny, chłodnie i samochody chłodnicze. W tym momencie zajmujemy się budowaniem bardzo dobrej jakości logistyki z korzystnymi cenami, które są przeznaczone przede wszystkim pod sklepy franczyzowe - podkreśla prezes GK Specjał.