Zamknięte sklepy w poniedziałki – sieci supermarketów oszczędzają energię

Zwiększone koszty energii są poważnym problemem dla sprzedawców detalicznych. Aby zaoszczędzić energię elektryczną i gaz, sklepy mogą otwierać się później, zamykać wcześniej lub pozostawać zamknięte przez cały dzień.
- Wielu sprzedawców detalicznych myśli obecnie o skróceniu godzin otwarcia sklepów z powodu kryzysu energetycznego. Niektóre firmy już podjęły ten krok. Sklepy otwierają swoje drzwi później lub zamykały się wcześniej – mówi cytowany przez swr.de Thomas Scherer, dyrektor zarządzający Stowarzyszenia Handlowego Nadrenii-Palatynatu.
Obecnie w Niemczech supermarkety spożywcze, które samodzielnie wprowadziły skrócone godziny pracy, to np. Aldi, Kaufland czy Lidl. Ale w ich przypadku powodem są nie tylko próby uzyskania oszczędności, ale również niedobory kadrowe, z powodu dużej liczby zachorowań na koronawirusa, grypę i choroby sezonowe.
W poniedziałki sklepy nieczynne
Niektórzy przedsiębiorcy myślą również o zamknięciu swojej działalności w dodatkowy dzień.
- Możliwe, że poniedziałek będzie wielkim dniem zamknięcia w handlu detalicznym. Poniedziałek jest uważany za dzień tygodnia o najniższej sprzedaży detalicznej – wyjaśnia Thomas Scherer.
Z kolei prezes stowarzyszenia detalistów w Kaiserslautern, Matthias Pallman, uważa za nierealistycze zamykanie sklepów w poniedziałki z powodu kryzysu energetycznego. Ogólne ich zamknięcie nie jest przyjazne dla klienta – podkreśla.