Żywność droższa w listopadzie. To nie koniec podwyżek cen

Żywność droższa w listopadzie
W listopadzie br. w porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie żywności (o 1,6%), mieszkania (o 0,4%), łączności (o 1,3%) oraz restauracji i hoteli (o 1,2%), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,40 p. proc., 0,10 p. proc. i po 0,06 p. proc. Niższe ceny w zakresie transportu (o 0,8%) obniżyły wskaźnik o 0,08 p. proc.

W porównaniu z miesiącem analogicznym poprzedniego roku wyższe ceny w zakresie mieszkania (o 23,2%), żywności (o 23,0%), transportu (o 14,4%), restauracji i hoteli (o 18,6%) oraz rekreacji i kultury (o 14,2%) podniosły ten wskaźnik odpowiednio o 5,91 p. proc., 5,49 p. proc., 1,44 p. proc., 0,89 p. proc. i 0,86 p. proc.
Spadek cen opału obniżył inflację w listopadzie
Głównym źródłem niespodziewanego spadku inflacji w listopadzie była niższa dynamika cen nośników energii (36,8% r/r wobec 41,6% w październiku). Oddziaływała ona w kierunku obniżenia inflacji ogółem o 0,5 pkt. proc. pomiędzy październikiem i listopadem. Odpowiadały za to głównie niższe ceny opału (o 1,8% m/m w listopadzie). - Uważamy, że w warunkach niskich obrotów na składach węgla w oczekiwaniu na wypłatę „dodatku węglowego” sprzedawcy dokonywali obniżek cen w celu pobudzenia popytu. Należy zwrócić uwagę, że mimo spadku dynamiki cen opału, pozostaje on najsilniej drożejącą kategorią w koszyku inflacyjnym (109,1% r/r w listopadzie wobec 147,0% w październiku). W kierunku spadku inflacji oddziaływała również niższa dynamika cen paliw (15,5% wobec 19,5%), której sprzyjały efekty wysokiej bazy sprzed roku oraz spadek ceny ropy naftowej na światowym rynku wyrażonej w złotych - komentuje Krystian Jaworski, starszy ekonomista Credit Agricole Bank Polska S.A.
Presja inflacyjna pozostaje silna
W kierunku wzrostu inflacji ogółem oddziaływała natomiast wyższa inflacja bazowa, która zgodnie z naszymi szacunkami zwiększyła się w listopadzie do 11,4% wobec 11,1% w październiku, osiągając najwyższy poziom od stycznia 1999 r. Jej wzrost wynikał przede wszystkim z wyższej dynamiki w kategorii „łączność” (5,0% r/r wobec 3,3% w październiku), co jest efektem podwyżek cen „usług telekomunikacyjnych”. Na wzrost inflacji bazowej złożyły się również wyższe dynamiki w innych kategoriach: „napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe”, „wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego”, „inne wydatki na towary i usługi”, „zdrowie”, „restauracje i hotele”, oraz „edukacja”. Dalsze przyspieszenie wzrostu inflacji bazowej, a także jej szeroki zakres wskazują naszym zdaniem, że presja inflacyjna w polskiej gospodarce pozostaje silna. Warto zwrócić uwagę, że inflacja ogółem napędzana jest obecnie przez szybki wzrost cen towarów (18,8% r/r w listopadzie), chociaż ceny usług również rosły w tempie dwucyfrowym w ostatnich miesiącach (13,2% r/r w listopadzie).
Czynnikiem oddziałującym w kierunku wzrostu inflacji była również nieznacznie wyższa dynamika cen w kategorii „żywność i napoje bezalkoholowe” (22,3% r/r w listopadzie wobec 22,0% w październiku). Przyspieszenie tempa wzrostu cen w ramach produktów żywnościowych zaobserwowano w listopadzie w kategoriach „mleko, sery i jaja” (28,8% r/r wobec 27,4% w październiku), „owoce” (16,3% wobec 14,7%) i „napoje bezalkoholowe” (15,4%). Nieznaczny wzrost dynamiki cen żywności pomiędzy październikiem i listopadem stanowi wsparcie dla naszego scenariusza, zgodnie z którym w IV kw. br. dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych osiągnie swoje maksimum lokalne i w kolejnych kwartałach będzie się obniżać.
To nie koniec wzrostu inflacji
Inflacja ogółem obniżyła się w listopadzie po raz pierwszy od czerwca 2021 r. (pomijając jej spadek w lutym br. wywołany bezpośrednio wprowadzeniem Tarczy Antyinflacyjnej).
- Nie uważamy, że to już koniec wzrostu inflacji w Polsce. Wygaszenie Tarczy Antyinflacyjnej i jednoczesne wprowadzenie nowego mechanizmu ograniczenia wzrostu cen energii na początku 2023 r. będzie proinflacyjne. Oczekujemy, że inflacja ogółem osiągnie swoje maksimum lokalne na poziomie lekko poniżej 20% r/r w lutym 2023 r., a następnie zacznie się obniżać w okolice 6% pod koniec 2023 r. Oczekujemy, że inflacja CPI wyniesie 12,1% średniorocznie w 2023 r. Nasza prognoza jest obarczona istotnym ryzykiem związanym z trudnościami w oszacowaniu wypadkowego efektu likwidacji Tarczy Antyinflacyjnej i wprowadzenia nowego mechanizmu ograniczenia wzrostu cen energii na początku 2023 r. - dodaje Krystian Jaworski.