Kilkutonowy słup uderzył jednego z pracujących tam robotników. Mimo prawie godzinnej reanimacji 35-letni mężczyzna zmarł - podała TVP Łódź.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że pracownik zbyt wcześnie zdjął jeden ze wsporników i dlatego doszło do tragedii. Inwestor nie będzie komentował sprawy do czasu jej wyjaśnienia przez prokuraturę i Państwową Inspekcję Pracy.