- Mamy pewność, że podejrzenia co do jakości dotyczą tylko tej jednej partii. Zbadaliśmy dokładnie wszystkie i reszta jest w porządku - zapewnia Jarosław Kaduczak z sieci Kaufland. Podkreśla, że w wycofywanej partii bakteria, jeśli jest, to znajduje się w tubie, a nie samej paście. Jaki dokładnie jest to rodzaj bakterii? Chodzi o tak zwaną enterobakterię, która wywołuje biegunkę i wymioty.
Kaufland twierdzi, że towar znika z półek, bo sieć sama wolała zareagować prewencyjnie w trosce o klientów. - Badamy dokładnie marki własne, które są dla nas produkowane. Stąd wiemy o problemie - mówi Kaduczak.
Produkt można zwrócić w dowolnym markecie Kaufland, bez konieczności okazywania paragonu. Polska pasta została też wycofana z rynku na Słowacji. Nakazał to Słowacki Instytut Zdrowia.