"Ubytek w sprzedaży w związku z zakończeniem kontraktu ze Stokrotką będzie widoczny też w czwartym kwartale. Jednak inne segmenty się rozwijają, więc ten ubytek będzie coraz bardziej +zasypywany+ przez ich działalność" - dodał. Wskazał, że głównym wyzwaniem dla grupy jest obecnie Tradis.
"Wydaje mi się, patrząc na marże, że niekorzystny trend został odwrócony. Główne działania skupione są na tym, by Tradis jak najszybciej wrócił na miejsce, gdzie powinien być" - powiedział członek zarządu.
Eurocash kontynuuje proces restrukturyzacji i integracji Tradisu. Jak podaje spółka, część struktur jeszcze się dubluje, co generuje dodatkowe koszty. Efekty działań optymalizacyjnych będą widoczne po zaplanowanym na przyszły rok zintegrowaniu systemów logistycznych Tradisu i Delikatesów Centrum.
"Głównym projektem jest integracja systemu logistycznego, która polega na połączeniu dwóch systemów IT i połączeniu możliwości logistycznych +starego+ Eurocashu i +starego+ Tradisu. Chodzi o 12 centrów logistycznych, które prowadzą sprzedaż aktywnej dystrybucji w naszej grupie. Będziemy włączać na nową platformę logistyczną centrum po centrum. W ten sposób to wdrożenie będzie łatwiejsze i mniej będziemy ryzykować niż gdybyśmy zrobili to naraz. Powinniśmy ten proces skończyć w 2014 roku" - powiedział Owczarek.
"Gdy dokonywaliśmy transakcji przejęcia Tradisu, szacowaliśmy, że ten proces integracji potrwa około trzech lat. Mieścimy się ciągle w tych założeniach. W ciągu 10-12 miesięcy uporaliśmy się z wyrównaniem warunków handlowych, co pewnie rozbudziło aspiracje rynku, że po stronie kosztowej ten proces będzie równie łatwy. Ale mówiliśmy, że pełne efekty synergii po transakcji będą po trzech latach" - dodał.
Eurocash liczy, że przyszły rok przyniesie poprawę wyników grupy.
"Liczymy, że w 2014 roku otoczenie rynkowe będzie bardziej dla nas korzystne. Próbujemy jak najszybciej doprowadzić Tradis do odpowiedniego stanu. Te dwa czynniki powinny nam skutecznie dostarczyć przyszłoroczny wynik" - powiedział Owczarek.